Poseł w ogniu krytyki. Opuści głosowanie, bo... sędziuje mecz

Poseł w ogniu krytyki. Opuści głosowanie, bo... sędziuje mecz

Sędzia piłkarski, zdjęcie ilustracyjne
Sędzia piłkarski, zdjęcie ilustracyjneŹródło:Fotolia / rafikovayana
Deputowany brytyjskiej Izby Gmin Douglas Ross, w środę oderwie się od politycznych obowiązków, ponieważ w czasie meczu Ligi Mistrzów Barcelony z Olympiakosem, będzie pracował jako sędzia asystent. Reprezentant Torysów przez swoje sportowe zajęcie nie weźmie udziału w debacie, za co spadła na niego fala krytyki.

W środę na Camp Nou FC Barcelona zmierzy się z Olympiakosem w ramach rozgrywek Ligi Mistrzów. Arbitrem technicznym tego spotkania będzie Douglas Ross, deputowany brytyjskiej Izby Gmin. To oznacza, że polityk w dniu meczu musi przebywać w Barcelonie, aby wieczorem pojawić się na boisku. O sprawie zrobiło się głośno nie tylko z powodu nietypowego zajęcia polityka, ale głównie przez krytykę, z którą musi zmierzyć się deputowany.

Żeby w środę wieczorem pojawić się na Camp Nou, Douglas Ross musiał opuścić debatę i głosowanie w niższej izbie parlamentu. Spotkanie w Barcelonie rozpocznie się dokładnie 45 minut po tym, jak deputowani będą głosować w sprawie uniwersalnej polityki kredytowej. Laburzysta Paul Sweeney skrytykował Rossa i oznajmił, że jego decyzja wyraźnie pokazuje, jakie ma priorytety. W obronie deputowanego stanęła jednak premier Theresa May, która podkreśliła, że do tej pory Ross dobrze wywiązuje się ze swoich obowiązków.

„Guardian” przypomina, że to nie pierwszy raz, kiedy Ross zaniedbuje polityczne obowiązki przez sędziowanie meczu. W listopadzie nie pojawił się na posiedzeniu jednej z komisji, ponieważ sędziował spotkanie Sportingu z Realem Madryt.

Źródło: WPROST.pl / Guardian