Włoskie media: Rafał Majka podejrzany o doping. „Zrobią wszystko, aby się uratować, a utopić kogoś innego”

Włoskie media: Rafał Majka podejrzany o doping. „Zrobią wszystko, aby się uratować, a utopić kogoś innego”

Rafał Majka
Rafał Majka Źródło: Newspix.pl / Krzysztof Porebski/PressFocus
Włoska „La Gazetta dello Sport” poinformowała, że dyrektor sportowy grupy kolarskiej Altopack-Eppela Andrea Del Nista, który zamieszany jest w sprawę dopingową i śmierć byłego zawodnika tej drużyny Litwina Linasa Rumsasa, rzucił dopingowe podejrzenia pod adresem Rafała Majki.

Andrea Del Nista jest objęty aresztem domowym w związku z podejrzeniami, że dostarczał zawodnikom zabronionych środków. Jak donosi „La Gazetta dello Sport” teraz pojawiły się nagrania z taśm w tej sprawie. Na nagraniach cytowane mają być zdania pochodzące z akt prokuratury, która prowadzi dochodzenie w sprawie.

„Del Nista mówi, że kiedy Majka był trenowany przez Fredianiego przyjmował testosteron, a potem wyrzucał fiolki” – słychać na nagraniach. „Del Nista mówi, że Majce zmienił się kształt szczęki, bo gdy bierze się testosteron i hormon wzrostu staje się ona bardziej kwadratowa” – czytamy we włoskiej gazecie. Właściciel grupy Luca Frenceschi starał się z kolei namówić na korzystanie z EPO innego Polaka Gracjana Szeląga.

„Jestem zdumiony tym, co przeczytałem”

Dziennikarze WP Sportowe Fakty skontaktowali się z Szymonem Rekitą, który w latach 2014-2016 jeździł w Altopacku. – Jestem zdumiony tym, co przeczytałem. Nie mieści mi się to wszystko w głowie – podkreśla. – Nie wierzę w to. Znam doskonale Fredianiego. Proszę napisać wielkimi literami: nigdy ze strony tego trenera nie usłyszałem propozycji pójścia na skróty. Nigdy nawet nie zasugerował, abym przyjął środki dopingowe. Na tej podstawie mogę przypuszczać, że Rafałowi również nigdy nie złożył takiej propozycji. A to, co wygaduje Del Nista to bzdury – uważa Rekita. – Wydaje mi się, że teraz obaj panowie, czyli Franceschi i Di Nista chcą zrzucić całą odpowiedzialność za doping w zespole właśnie na byłego trenera Rafała i mojego. Zrobią wszystko, aby się uratować, a utopić kogoś innego – podkreślił.

„Gracjan jest w fatalnej sytuacji”

Jak dodał Rekita, Rafał Majka pewnie wytoczy proces Włochom, jednak „Gracjan jest w fatalnej sytuacji”. – Jest na początku kariery. Taka sprawa może ją przerwać. On nie bardzo ma jak udowodnić swoją niewinność – zaznaczył. Dodał, że bardzo rzadko byli we Włoszech badani. – Praktycznie w ogóle. Nie wygrywaliśmy seriami zawodów, więc i nie byliśmy wysyłani na badania. Paszportu biologicznego też nikt nam nie założył – tłumaczył.

Źródło: Wirtualna Polska