Mrożące krew w żyłach sceny pokazane w mediach społecznościowych to nie kadry z horroru o narciarzach, ale prawdziwe wydarzenia z ośrodka Gudauri na północy Gruzji. Aktywny wypoczynek w jednej chwili zamienił się w walkę o życie, kiedy zepsuty wyciąg ruszył do tyłu i kilkukrotnie zwiększył swoją prędkość. Ludzie w panice zeskakiwali z krzesełek i starali się zdążyć przed nadjechaniem kolejnych podwieszanych foteli. Ci, którym udało się zeskoczyć wcześniej, odciągali z trasy innych, narażonych na urazy głowy.
Niektórym osobom nie udało się jednak w w porę wydostać z pułapki. Jeśli nie zahaczali nartami o ziemię tuż przy początku wyciągu, byli wyrzucani w powietrze na jego zakręcie, lub wciągani w niebezpieczną plątaninę metalu i plastiku, tworzącą się na początku wyciągu. Uprzedzamy, iż zamieszczone poniżej nagranie zawiera drastyczne sceny i wulgaryzmy.
Minister zdrowia Gruzji nowe fakty na temat groźnej awarii wyciągu przekazał międzynarodowym agencjom informacyjnym. W wyniku zdarzenia rannych zostało osiem osób. Wśród nich jest kobieta w ciąży, obywatelka Szwecji, która doznała poważnego urazu pleców (minister nie zdefiniował, na czym ów uraz polega). Ranny został także mężczyzna z Ukrainy, który do szpitala trafił z otwartym złamaniem ramienia.
Czytaj też:
Wypadek na karuzeli w wesołym miasteczku. Trzy osoby spadły na ziemię