Zjechali z całego świata, by turlać się z górki. To warto zobaczyć

Zjechali z całego świata, by turlać się z górki. To warto zobaczyć

Zawody Cooper's Hill Cheese-Rolling and Wake w Gloucestershire
Zawody Cooper's Hill Cheese-Rolling and Wake w Gloucestershire Źródło: Newspix.pl / SWNS
Jak co roku w okolice Gloucester w Anglii zjechali fani zawodów w zbieganiu z górki. Słynny Cooper's Hill Cheese-Rolling and Wake nie zawiódł i tym razem, czego dowodem wideo robiące furorę w sieci.

Niektórzy nazywają je „najgłupszymi zawodami świata”. Niektórzy, by wziąć w nich udział, przyjechali aż z Australii. W miejscowości Brockworth pod Gloucester w hrabstwie Gloucestershire jak co roku odbył się konkurs w zbieganiu, czy raczej turlaniu z górki, nazywany oficjalnie „Cooper's Hill Cheese-Rolling and Wake”. Tradycyjnie, nagrodą dla najszybszego był wielki okrągły ser. Amatorzy tego ekstremalnego „sportu” sami organizują swoje zawody, ponieważ ze względów na ryzyko odniesienia kontuzji, oficjalną imprezę przestano organizować w 2010 roku.

Zwycięzcą w zawodach po raz 21 został lokalny zawodnik Chris Anderson, który w biegu po pierwsze miejsce naderwał mięsień łydki. Ten sam zawodnik w 2005 roku złamał kostkę, a w 2010 porządnie obił nerki. – Dzieciak obok mnie ciągnął mnie za koszulkę przez cały czas. Nie mam już nic do udowodnienia, jestem szczęśliwy. W tym roku presja była odrobinę większa, bo startowało więcej osób z tych stron i jak widzieliśmy, jeden z nich grał nieczysto – mówił po wygranej. Jak zdradził, jego taktyką było „po prostu biec i ustać na nogach jak najdłużej”.

Czytaj też:
„Polska dawaj!” kontrowersyjnym hasłem na mistrzostwa. A jak jest u innych?

Galeria:
Cooper's Hill Cheese-Rolling and Wake
Źródło: Guardian