„IV miejsce na Arnold Classic, jest niedosyt, ale dla mnie to wielki sukces! Decyzja o wylocie zapadła w środę wieczorem, byłam przekonana, ze nie zdążę! – napisała na swoim koncie na Instagramie Justyna Zięcina. Polka dodała, że kiedy dotarła na miejsce dopadło ją mocne przeziębienie. „Szybkie ładowanie, zginął bronzer - wszystko na opak i pod górę, ale jak na taki szalony wyjazd - zadowolona. Na podium 3 Rosjanki – dodała i podziękowała swojemu trenerowi.
Kim jest Justyna Zięcina?
Justyna Zięcina pochodzi z Tych. Zaczynała swoją przygodę ze sportem od piłki nożnej. Trenowała w klubie AZS AWF Wrocław. Podczas jednego z meczów została jednak mocno poturbowana i dostała padaczki pourazowej, co zakończyło jej marzenia o karierze piłkarki. Potem zaczęła trenować bikini fitness i przygotowywać się do startu w sportach sylwetkowych. Zawodniczka przyznała, że przy jej planie treningowym i dietetycznym musi pić dziennie aż 6 litrów wody. Najważniejsze miejsce w jej diecie zajmuje ryż.
W 2018 roku Justyna Zięcina wywalczyła tytuł wicemistrzyni świata w bikini fitness. W Polsce i na świecie ma wielu fanów, czego dowodem jest ponad 50 tysięcy obserwujących na Instagramie.
Czytaj też:
Zdjęcie kontuzjowanej „liderki” klubu wywołało burzę. Kobieta pozowała prawie nago
Justyna Zięcina zajęła 4. miejsce w zawodach Arnold Classic