„Spoczywaj w pokoju Adam” – taki komunikat pojawił się na profilu facebookowym polskiego portalu o nurkowaniu Divers24. Włoskie media wciąż piszą o Polaku jako o zaginionym, jednak w takich przypadkach – a chodziło tu o zejście poniżej głębokości 300 metrów – trudno mieć jakiekolwiek złudzenia.
Akcja poszukiwawcza rozpoczęła się, kiedy Polak nie wypłynął na powierzchnię w wyznaczonym czasie. Profesjonalne służby w niedzielę 14 października przeszukiwały jezioro aż do nadejścia nocy. Operację wznowiono w poniedziałek 15 października.
Jak informuje portal divers24.pl, jezioro Garda w północnych Włoszech to w ostatnim czasie częsty cel podróży polskich nurków. 10 września Krzysztof Starnawski pobił tam własny rekord 303 metrów głębokości. Z kolei 10 października Jarosław Macedoński uzyskał głębokość 316 metrów. Pan Adam miał celować w 330 metrów.
Czytaj też:
Dla tych zdjęć ryzykował własnym życiem. 42-latek nurkował z krokodylami