Marcin Najman oskarża TVP Sport i szykuje pozew. „Straty na 1,5 mln zł”

Marcin Najman oskarża TVP Sport i szykuje pozew. „Straty na 1,5 mln zł”

Marcin Najman
Marcin Najman Źródło: Newspix.pl / ANNA KLEPACZKO/FOTOPYK
Marcin Najman twierdzi, że TVP Sport naruszyło warunki umowy, zawartej w ramach organizowanej przez niego Narodowej Gali Boksu na PGE Narodowym w Warszawie. Z jego relacji wynika że straty szacowane są na półtora miliona złotych. Z tymi zarzutami nie zgadza się szef TVP Sport Marek Szkolnikowski.

Spór dotyczy Narodowej Gali Boksu, którą w maju zorganizował Marcin Najman. Wydarzenie na PGE Narodowym w  nie miało jednak wiele wspólnego z wcześniejszymi zapowiedziami, że na trybunach zasiądzie komplet widzów. Media, które opisywały to wydarzenie wskazywały, że gala okazała się niewypałem.

Pół roku po organizacji wydarzenia Najman w rozmowie z „Faktem” przyznał, że musi toczyć bój z . Czego dotyczy spór? – Poza granicami Polski gala miała być dostępna w systemie PPV (koszt 20 dolarów za dostęp) wyłącznie na naszej stronie narodowagalaboksu.pl. Niestety TVP nie zastosowała lub zastosowała w sposób wadliwy geoblokadę, gdyż gala była na żywo dostępna na całym świecie na stronie internetowej TVP oraz w przekazie telewizyjnym – wyjaśnił pięściarz. – W efekcie wszyscy za granicą oglądali galę bez opłat, a moja spółka ND Promotion poniosła z tego tytułu gigantyczne straty oscylujące w kwocie półtora miliona złotych – dodał.

Najman w rozmowie z dziennikiem podkreślał, że poczeka jeszcze kilka dni, aż TVP zauważy problem. – Jeżeli jednak po raz kolejny nie dojdzie do porozumienia między nami, mam już przygotowany pozew sądowy – zapewnił.

O komentarz w sprawie dziennikarze portalu Sport.pl poprosili Marka Szkolnikowskiego, szefa TVP Sport. – Stek bzdur. Nie będę nawet tego komentować – napisał w wiadomości.

Czytaj też:
Miliarder pomaga poszkodowanym w pożarach w Kalifornii. Wykorzystał do tego jacht

Źródło: Fakt24.pl / Sport.pl