Na rozgrywanych w Sankt Petersburgu mistrzostwach świata w szachach błyskawicznych ze wspaniałej strony zaprezentował się reprezentujący Polskę Jan Krzysztof Duda. Zaledwie 20-letni zawodnik w 21 rundach zgromadził 16,5 pkt., zapewniając sobie drugie miejsce i srebrny medal zawodów. Polak wygrał piętnaście partii szachów, wygrywając ze znacznie wyżej notowanymi rywalami. Przegrał tylko trzy pojedynki. Według Polskiej Agencji Prasowej, za uzyskane miejsce 20-letni zawodnik otrzymał 50 tys. dolarów.
Oprócz nagrody finansowej, Jan Krzysztof Duda doczekał się także pochwał od premiera Mateusza Morawieckiego. „Serdecznie gratuluję Janowi-Krzysztofowi Dudzie zdobycia tytułu wicemistrza świata w szachach błyskawicznych. W ostatnich latach widać ogromny progres w tej dyscyplinie. Trzymam kciuki, żeby już niedługo sukcesy naszych przedwojennych arcymistrzów zostały pobite” – napisał szef rządu na Twitterze.
W turnieju w Rosji wzięło udział 201 szachistów. Pierwsze miejsce zajął Norweg Magnus Carlsen. Na ostatnim stopniu podium stanął Amerykanin Hikaru Nakamura. Polak miał szanse na pierwsze miejsce, bowiem do Carlsena zabrakło mu zaledwie 0,5 pkt.