Organizatorzy konkursu na skoczni w Bischofshofen od wielu godzin walczyli z intensywnymi opadami śniegu. Nie pomogło odśnieżanie za pomocą ratraków, a natura po raz kolejny udowodniła, jak loteryjnym sportem są skoki narciarskie. Jury zawodów ogłosiło, że sobotni trening oraz kwalifikacje zostaną odwołane. W niedzielę o godz. 13:30 odbędzie się seria treningowa, a godzinę później kwalifikacje. Konkurs wystartuje o godz. 17, ale co ważne, nie zostanie przeprowadzony w systemie KO, a według zasad obowiązujących podczas tradycyjnych konkursów Pucharu Świata. Tym samym nie kibice nie będą świadkami rywalizacji w parach.
Stoch walczy o podium
Przypomnijmy, w klasyfikacji generalnej TCS prowadzi Ryoyu Kobayashi. Na dalszych pozycjach znajdują się Markus Eisenbichler oraz Andreas Stjernen. Kamil Stoch jest 4. i traci do Norwega 15,3 p. Rewelacyjny Japończyk ma dużą szansę na powtórzenie wyczynu Svena Hannawalda oraz Kamila Stocha w postaci odniesienia czterech zwycięstw w turnieju.
Zawodnik z „Kraju Kwitnącej Wiśni” udowodnił swoją dominację podczas piątkowych zmagań w Innsbrucku, gdzie wygrał przed Stefanem Kraftem i Andreasem Stjernenem. Wśród Biało-Czerwonych najlepszy był Stoch, który uplasował się na 5. miejscu. Spadek formy jest wyraźnie zauważalny u Piotra Żyły, który nie zakwalifikował się do drugiej serii.
Czytaj też:
Kobayashi bezkonkurencyjny w Innsbrucku. Żyła nie wystąpił w drugiej serii