Jacek Streich ma na swoim koncie trzy medale wioślarskich mistrzostw świata. Najważniejszym osiągnięciem sportowca jest jednak brązowy krążek wywalczony na igrzyskach olimpijskich w Barcelonie w 1992 roku. 52-latek mieszka obecnie w Anglii, gdzie prowadzi firmę budowlaną. To właśnie na Wyspach miał miejsce poważny wypadek z udziałem wioślarza. – Kontaktowaliśmy się z Rafałem Hejmejem, kolegą Jacka. Jego pasją jest jazda na rowerze. Wypadek miał właśnie podczas jazdy – przekazał Dariusz Bednarek, wiceprezes CWZS Zawisza w rozmowie z bydgoską „Wyborczą”.
Prośba o pomoc
Streich ma złamaną rękę i miednicę. „Przeszedł już dwie operacje i go skręcili specjalnymi śrubami, które już tam zostaną. Na razie nie jest w stanie sam wstać, ledwo siedzi” – napisała znajoma wioślarza na Facebooku. O pomoc w rehabilitacji 52-latka zaapelował za pośrednictwem mediów społecznościowych Marek Kolbowicz, który jest jednym z najbardziej utytułowanych polskich wioślarzy. „Wyborcza” przekazała, że z chęcią pomocy zgłosił się już inny olimpijczyk, Marek Łbik. O to, jak można wesprzeć Streicha dopytują również internauci, wyrażając przy tym słowa otuchy dla 52-latka.
Czytaj też:
Małysz przeciw homofobii w sporcie: Wśród sportowców są ludzie o różnej orientacji