Jak podaje katowicka „Wyborcza”, 13-latek uczęszcza na zajęcia Akademii „Młoda GieKSa”, prowadzonej przez fundację „Sportowe Katowice”. Szkółka jest powszechnie uważana jako kuźnia talentów, które później występują w starszych drużynach GKS-u Katowice. Teraz za sprawą zeznań nastolatka o akademii mówi się w atmosferze skandalu. Chłopiec powiedział swoim rodzicom, że w sobotę wieczorem 27-letni trener próbował go molestować. – Trener z grupą kilku zawodników był w Tychach na meczu Mistrzostwa Świata U-20, a potem rozwoził podopiecznych do domów. Wtedy też miało dojść do niestosownego zachowania – powiedział informator w rozmowie z „Wyborczą”. Możliwy jest także scenariusz, że wcześniej 27-latek molestował innego podopiecznego.
Jak podaje redakcja WP Sportowe Fakty, chłopiec skutecznie obronił się przed zapędami trenera i powiadomił rodziców. Trener najpierw prosił 13-latka o milczenie, a później przeprosił zarówno jego, jak i rodziców chłopca. Później wyjechał w rodzinne strony. Policja zatrzymała go w poniedziałek w Białej Podlaskiej. Mężczyzna został już zawieszony w obowiązkach służbowych. „O podjętych działaniach pilnie poinformowano rodziców wszystkich zawodników, z którymi zawieszony pracownik miał kontakt. Fundacja zapewniła opiekę psychologiczną zarówno zawodnikom, jak i rodzicom potrzebującym tego typu pomocy” – przekazał w oświadczeniu Marek Oględziński, wiceprezes fundacji „Sportowe Katowice”.
Czytaj też:
Mistrzostwa świata U-20. Dziś gramy z Senegalem o awans