Tegoroczny sezon wyścigowy stanął na głowie z powodu epidemii koronawirusa. Sytuacja dotyka wszystkich, w tym ekipy F1 oraz DTM. Przypomnijmy, że w obu działa Robert Kubica. W Formule 1 jest kierowcą testowym Alfy Romeo Racing Orlen, a w DTM startuje w prywatnym teamie.
Formuła 1 zawiesiła, odwołała lub przełożyła już 7 wyścigów. Nie odbędzie się na pewno Grand Prix Monako, po raz pierwszy w historii. Nie wiadomo też, co z sezonem DTM. Test już powinny się zacząć, ale z oczywistych powodów zostały wstrzymane.
Robert Kubica rozmawiał na te tematy z włoskim dziennikarzem i kierowcą Matteo Bobbim.
„Testy zostały odwołane, choć mam nadzieję, że tylko przesunięte. Sytuacja jest bardzo trudna. Jesteśmy przygotowani z całym zespołem, byliśmy też przygotowani, by przeprowadzić te testy. Auto w polskich, biało-czerwonych barwach razem ze sponsorami Grupy Orlen jest gotowe, BMW czekało na mnie, ale niestety musieliśmy testy przełożyć. Mam nadzieję, że one się odbędą, ale sytuacja jest jaka jest i musimy poczekać na informacje” – powiedział Kubica.
Kierowca zwrócił się też do wszystkich z apelem: „Teraz trwa walka z naszym największym rywalem – rywalem niewidocznym, a bardzo niebezpiecznym. Bardzo was proszę o pozostanie w domach, ograniczenie aktywności na zewnątrz, choć wiem, że czasem jest to trudne. Jeżeli jednak tego nie zrobimy, to będziemy tę walkę przedłużać. Wszyscy sportowcy chcieliby startować, ale teraz mamy większego rywala. Jeżeli połączymy się razem, będziemy mogli tę walkę wygrać. Wtedy będziemy też to życie, które mamy, bardziej doceniać. W dzisiejszych czasach wiele osób jest skupionych na pracy, na zarabianiu pieniędzy, ale ten okres, który mamy pokazuje, że to zdrowie jest najważniejsze” – powiedział Kubica.
Czytaj też:
Zespoły Formuły 1 pomogą w produkcji respiratorów. Chcą wesprzeć brytyjską służbę zdrowia