Ronaldinho opuścił areszt. Teraz czeka go przymusowy pobyt w hotelu

Ronaldinho opuścił areszt. Teraz czeka go przymusowy pobyt w hotelu

Ronaldinho
Ronaldinho Źródło: Newseria / AFLO
Na początku marca Ronaldinho trafił do paragwajskiego aresztu po tym jak wyszło na jaw, że posługuje się prawdopodobnie fałszywym paszportem. Były piłkarz szybko stał się gwiazdą więzienia, ale po miesiącu został przeniesiony do hotelu. Wszystko ma jednak swoją cenę, a Brazylijczyk musiał zapłacić pokaźną kaucję.

Przypomnijmy, 4 marca wieczorem paragwajscy prokuratorzy, służby podatkowe i policja przeprowadzili przeszukanie w hotelowym apartamencie, w którym przebywał Ronaldinho i jego brat Roberto. Przy mężczyznach znaleziono paszporty, które uznano za prawdopodobnie sfałszowane, a mężczyźni trafili do aresztu. Zdjęcia Ronaldinho grającego w piłkę z innymi osadzonymi obiegły media na całym świecie, chociaż sam Brazylijczyk zapewne marzył o tym, by jak najszybciej wyjść na wolność.

Washington Times podaje, że Ronaldinho oraz jego brat zostali zwolnieni z aresztu we wtorek, po wpłaceniu kaucji w wysokości 800 tys. dolarów za każdego z nich. Emerytowany piłkarz i jego brat zostali następnie przetransportowani policyjną furgonetką do luksusowego hotelu, gdzie przy zachowaniu odpowiednich środków sanitarnych związanych z pandemią koronawirusa, wpuszczono ich do apartamentu. Tam Brazylijczycy będą odbywać teraz tzw. areszt domowy. – Postanowiłem ich umieścić w areszcie domowym, ponieważ śledztwo jest teraz znacznie bardziej zaawansowane niż miesiąc temu – tłumaczył swoją decyzję sędzia Gustavo Amarilla.

Co z paszportem?

Ronaldinho nie ma obecnie brazylijskiego paszportu z powodu kary, którą otrzymał w 2018 r. Była gwiazda Barcelony i jego brat zostali wtedy skazani za nielegalne budowanie platformy rybackiej na jeziorze Guaiba w strefie ochronnej. W listopadzie 2018 r. sąd nałożył grzywnę w wysokości 2 milionów euro, ale nie był w stanie jej ściągnąć, ponieważ konto piłkarza jest puste. On jednak nadal podróżował po świecie zarabiając na reklamach, ale zyski nie trafiały na jego konto. W końcu brazylijski sąd zdecydował na unieważnienie paszportu byłego reprezentanta kraju i jego brata.

Czytaj też:
Mistrz świata w boksie instruuje, jak bić kobiety. „Znienacka uderz ją w podbródek"

Źródło: Washington Times