Agnieszka Roszkiewicz przez trzy ostatnie miesiące była związana z Ministerstwem Sportu, gdzie odpowiadała nie tylko za obsługę medialną, ale również za politykę informacyjną, współpracę z komórkami organizacyjnymi, innymi resortami oraz Centrum Informacyjnym Rządu – podaje portal wirtualnemedia.pl. Roszkiewicz, która ma na swoim koncie pracę m.in. w Polskim Związku Zapaśniczym oraz Polskim Związku Piłki Nożnej, kilka dni temu dostała wypowiedzenie. Zastąpi ją Filip Cieszkowski, który jest zarazem szefem gabinetu politycznego szefowej resortu Danuty Dmowskiej-Andrzejuk.
Jak powiedziała była już rzeczniczka ministerstwa, zakończenie współpracy nie było jej decyzją. – Nie spodziewałam się tego, wcześniej nie było żadnych skarg czy zażaleń na mój sposób pracy czy sposobu realizacji zadań, podejścia – przekazała w rozmowie z wirtualnemedia.pl. Jak dodała, podczas spotkania usłyszała tłumaczenie, że zwierzchnikom nie podobało się to, jak wyglądała komunikacja po rocznicy katastrofy smoleńskiej. – Mieliśmy opublikować informację, że pani minister wzięła udział w obchodach i po złożeniu wieńca opublikować w mediach społecznościowych post. To był jeden z bezsensownych argumentów – nie mogę tego inaczej nazwać. Pierwszy raz w życiu spotykam się z takim brakiem profesjonalizmu – stwierdziła.
Czytaj też:
Sołtys nie ujawnił adresu zakażonego koronawirusem. Ktoś obrzucił mu za to drzwi jajkami