Policja przed domem Roberta i Anny Lewandowskich w Monachium. Uruchomił się system alarmowy

Policja przed domem Roberta i Anny Lewandowskich w Monachium. Uruchomił się system alarmowy

Robert Lewandowski
Robert LewandowskiŹródło:Newspix.pl / EXPA
W środę 15 lipca około godziny 17 przed domem Lewandowskich pojawili się umundurowani funkcjonariusze policji, do których dołączyli koledzy po cywilnemu. Wszystko przez alarm antywłamaniowy, który postawił służby w gotowości. Jak donosi jednak tabloid "Bild", na miejscu nie znaleziono żadnych śladów przestępstwa.

Robert, Anna i Klara Lewandowscy przebywają obecnie na zasłużonych wakacjach. Kapitan reprezentacji Polski i napastnik Bayernu Monachium przed urlopem pomógł swojej drużynie w zdobyciu mistrzostwa Niemiec, samemu po raz kolejny zgarniając tytuł króla strzelców. Ich wypoczynek został jednak zakłócony przez niepokojącą informację z domu.

W środę po 17 przed willę Lewandowskich w Bogenhausen w Monachium przyjechali policjanci. Funkcjonariusze w cywilnych strojach i w pełnym umundurowaniu stawili się w związku z alarmem antywłamaniowym, sugerującym napad na dom polskiej rodziny. Tego typu zdarzenia nie należą wcale do rzadkości, a złodzieje często za cel obierają bogatych piłkarzy.

Tym razem jednak skończyło się na fałszywym alarmie. Jak zapewnia „Bild”, do włamania nie doszło, a niepokojącą sytuację wywołała jedynie awaria systemu. Florian Hirschauer z miejscowej policji podkreślał jednak, że do interwencji rzeczywiście doszło. Przeprowadzone oględziny nie dały jednak żadnych dowodów na choćby próbę włamania.

Czytaj też:
Rozlosowano ćwierćfinały Ligi Mistrzów. Lewandowski zmierzy się z Messim?
Czytaj też:
Robert i Anna Lewandowscy wśród najbogatszych Polaków. Na czym zarobili pół miliarda złotych?
Czytaj też:
Robert Lewandowski najlepszym piłkarzem Bundesligi. Zdobył 57 proc. głosów

Źródło: Bild