Efekt interwencji Otylii Jędrzejczak? Baseny nie będą zamknięte dla wszystkich, nowe wytyczne

Efekt interwencji Otylii Jędrzejczak? Baseny nie będą zamknięte dla wszystkich, nowe wytyczne

Otylia Jędrzejczak
Otylia Jędrzejczak Źródło: Newspix.pl / Stanislaw Krzywy
Ministerstwo Sportu poinformowało, że zmienia się zakres korzystania z basenów w czasie epidemii koronawirusa. Wcześniej w tej sprawie interweniowała mistrzyni olimpijska Otylia Jędrzejczak.

Przypomnijmy, że zgodnie z ogłoszonymi przez rząd restrykcjami, od soboty 17 października siłownie, baseny, czy kluby fitness miały zostać zawieszone do odwołania. Jak jednak wynika z najnowszego wpisu Ministerstwa Sportu na Facebooku, w obostrzeniach zdecydowano się złagodzić restrykcje dotyczące basenów.

„Z basenów będą mogły korzystać: osoby uprawiające sport w ramach współzawodnictwa sportowego, zajęć sportowych lub wydarzeń sportowych, a także studenci i uczniowie – w ramach zajęć na uczelni lub w szkole” – czytamy w komunikacie ministerstwa.

facebook

Efekt interwencji Otylii Jędrzejczak?

Dwie godziny wcześniej na swoim koncie na Facebooku polska mistrzyni olimpijska w pływaniu Otylia Jędrzejczak poinformowała, że interweniowała w sprawie obostrzeń w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

„Kochani, od wczoraj jestem w ferworze walki o nasze środowisko. Cieszy mnie, że moje „nocne” pisma i działania zostały zauważone. Dziś odbyłam rozmowę telefoniczną zarówno z premierem Piotrem Glińskim, jak i sekretarzem stanu Anną Krupką, przedstawiając stanowisko nie tylko środowiska pływackiego, ale i dyscyplin związanych z pływalniami. Pan premier podkreślił, zże pływanie i sport są dla niego ważne, dlatego podejmowane są już działania. Dziękuję za rozmowę i wysłuchanie. Myślę, że udało się nam znaleźć kompromis w tej trudnej sytuacji epidemiologicznej” – napisała Jędrzejczak.

facebook

Prawdopodobnie opisywany przez Jędrzejczak kompromis dał efekt w postaci nowego obwieszczenia Ministerstwa Sportu.

Protest branży fitness

Polska Federacja Fitness zapowiedziała wielki protest tej branży. Przedstawiciele sektora nie zgadzają się z decyzją o całkowitym zamknięciu klubów fitness i siłowni. Ich zdaniem nie ma żadnego uzasadnienia, by tego typu miejsca nie funkcjonowały. Branża domaga się zastosowania łagodniejszego rozwiązania dla swojego sektora.

Protest w tej sprawie odbędzie się 17 października w samym sercu Warszawy - na Placu Zamkowym w godzinach porannych. Organizacja zachęca do udziału w proteście członków – trenerów i instruktorów, jak również wszystkich, którzy chodzą na siłownie i do klubów fitness.

Czytaj też:
Siłownie i kluby fitness. Branża protestuje: „Nie przetrwamy kolejnego lockdownu”