Polacy awansowali do kolejnej fazy rozgrywanych w Egipcie mistrzostw świata. Biało-czerwoni na początek turnieju wygrali z Tunezją 30:28, chociaż pierwsze minuty meczu były w ich wykonaniu bardzo nerwowe i obfitowały w błędy. Następnie podopieczni Patryka Rombla jak równy z równym walczyli z Hiszpanami, by ostatecznie minimalnie ulec aktualnym mistrzom Europy. Wtorkowe starcie z Brazylią było już jednak pokazem siły Polaków i sygnałem, że zawodnicy z kraju nad Wisłą mogą być czarnym koniem turnieju.
Polska wygrywa z Brazylią. Morawski bohaterem spotkania
W pierwszej fazie spotkania Biało-czerwoni wprawdzie świetnie radzili sobie w obronie, ale mieli problem ze skutecznym kończeniem akcji. Dobra końcówka pierwszej połowy dodała naszym wigoru, przez co po przerwie Brazylijczycy nie potrafili odnaleźć się na boisku.
Przewaga zawodników prowadzonych przez Rombla rosła, a duża w tym zasługa robiącego cuda w bramce Adama Morowskiego. Gracz Wisły Płock bronił jak natchniony, pomagając przy tym w wyprowadzaniu szybkich kontrataków. Ostatecznie Biało-czerwoni wygrali 33:23 i zakończyli zmagania grupowe z czterema punktami na koncie.
MŚ piłkarzy ręcznej. Kolejna faza turnieju
Polacy awansowali do kolejnej fazy mistrzostw świata, w której 24 reprezentacje zostały podzielone na sześciozespołowe grupy. Do tego etapu turnieju przepisano im dwa punkty zdobyte dzięki zwycięstwu z Brazylią (Tunezja odpadła z turnieju, więc dwa punkty z tego spotkania nie liczą się w ogólnym rozrachunku) i automatycznie ulokowano na czwartym miejscu.
Biało-czerwoni zagrają z Urugwajem, który nie jest wymagającym przeciwnikiem. Później zmierzą się z Węgrami podbudowanymi sensacyjnym zwycięstwem z Niemcami ale zarazem ekipą będącą w zasięgu podopiecznych Rombla. Na koniec czeka nas starcie ze wspomnianymi Niemcami, którzy występują w turnieju w osłabionym składzie. Do tej samej grupy dołączono również Brazylijczyków i Hiszpanów, a w ćwierćfinale zameldują się dwie najlepsze drużyny.
Mistrzostwa świata w piłce ręcznej. Kiedy grają Polacy?
21 stycznia (czwartek):
Polska – Urugwaj (godz. 15:30)
23 stycznia (sobota):
Polska – Węgry (godz. 18:00)
25 stycznia (poniedziałek):
Polska – Niemcy (godz. 20:30)
Czytaj też:
Syn Jerzego Brzęczka: Zawsze prosiłeś, abym nic nie komentował, nie pisał i tak zwykle było