PŚ w Lahti. Piotr Żyła najlepszy z Polaków. Upadek Graneruda!

PŚ w Lahti. Piotr Żyła najlepszy z Polaków. Upadek Graneruda!

Halvor Egner Granerud
Halvor Egner Granerud Źródło: Newspix.pl / EXPA/ Tadeusz Mieczynski
Reprezentacja Biało-Czerwonych w skokach narciarskich przyzwyczaiła kibiców do wielkich zwycięstw. Tym razem skocznia w Lahti nie okazała się szczęśliwa, a najlepszy z Polaków zajął 11 pozycję.

Ubiegłotygodniowa postawa polskich skoczków narciarskich w konkursie drużynowym pozwalała kibicom z optymizmem patrzeć na weekendowe zmagania w Lahti. W piątek 22 stycznia pogoda pokrzyżowała jednak plany organizatorów Pucharu Świata, którzy ze względu na silny wiatr, byli zmuszeni odwołać zaplanowane na popołudnie serie treningowe i kwalifikacje do niedzielnego konkursu indywidualnego. Ostatecznie konkurs drużynowy Polacy zakończyli na drugiej pozycji za Norwegami. Nic więc dziwnego, że apetyty polskich kibiców rosły przed niedzielnym konkursem indywidualnym.

Skoki narciarskie w Lahti. Siedmiu Polaków w pierwszej serii

Pierwszy z Biało-Czerwonych na belce startowej pojawił się Paweł Wąsek. Skoczek wylądował na 118 metrze, a zdobyte punkty nie pozwoliły mu wejść do drugiej serii konkursu. Jakub Wolny skoczył 3,5 metra dalej (21 miejsce), a Aleksander Zniszczoł poszybował na odległość 120 metrów, czym zapewnił sobie 23 pozycję. Andrzej Stękała wywalczył 17 pozycję, lądując na 121,5 m.

Piotr Żyła skokiem na odległość 128 metrów zagwarantował sobie zwycięstwo w kwalifikacjach do konkursu indywidualnego. Reprezentantowi Polski nie udało się powtórzyć tej odległości w pierwszej serii konkursu. Popularny „Wiewiór” oddał skok o długości 124 metrów (9 miejsce). Dawid Kubacki wylądował 0,5 metra bliżej (12 miejsce). Kamil Stoch poszybował najdalej z Polaków, lądując na 125 metrze, ale ostatecznie sportowiec zajął 14 pozycję.

Halvor Egner Granerud pofrunął na odległość 132,5 metra i objął prowadzenie po pierwszej serii konkursu. Drugi był Karl Geiger, a na trzeciej pozycji uplasował się Robert Johansson. Dużym zaskoczeniem był brak awansu Mariusa Lindvika do drugiej odsłony konkursu.

Skoki narciarskie w Lahti. Jak poszło Polakom w drugiej serii?

W drugiej serii zobaczyliśmy sześciu Polaków. Jako pierwszy spróbował o dobry wynik powalczyć Aleksander Zniszczoł. Sportowiec nie poprawił jednak swojej pozycji, a skok na odległość 114 metrów, pozwolił mu zająć 29 miejsce. Jakub Wolny wylądował na 123 metrze, a konkurs zakończył na 22 pozycji. Andrzej Stękała pofrunął na odległość 125,5 metra, co zapewniło mu 15 lokatę.

Kamil Stoch nie krył rozczarowania po swoim skoku. Wylądował na odległości 121,5 m. (16 miejsce). 119 metrów – to odległość, którą w drugiej próbie uzyskał Dawid Kubacki. Skoczek zakończył rywalizację na 23 pozycji. Piotr Żyła wylądował na 125 metrze, co dało mu 11 pozycję.

Konkurs na pierwszym miejscu zakończył Norweg Robert Johansson, a kolejne pozycje zajęli dwaj Niemcy – Markus Eisenbichler i Karl Geiger. O pechu może mówić Halvor Egner Granerud. Sportowiec skoczył 137,5 m., ale ta odległość nie pozwoliła mu utrzymać pozycji lidera, ponieważ nie ustał próby, co odnotowali sędziowie, wystawiając niskie noty.

Czytaj też:
Rosja zdyskwalifikowana po skandalicznym zachowaniu Bolszunowa. Jest nagranie

Opracowała:
Źródło: WPROST.pl