Prolog zamiast kwalifikacji
Podobnie jak w piątek, w niedzielę zdecydowano, że zamiast kwalifikacji rozegrany zostanie prolog. Do rywalizacji zgłosiło się bowiem tylko 50 zawodników (w tym siedmiu Polaków) i wszyscy mieli prawo startu w pierwszej serii konkursu. Jak wypadli Polacy? Prolog wygrał Robert Johansson, oddając skok na odległość 139,5 metra. Tuż za nim był Anze Laniska (138,5 metra), a na trzeciej pozycji uplasował się Halvor Egner Granerud (135 metrów). Najlepszy z Polaków był Andrzej Stękała, który w prologu zajął siódme miejsce, skacząc 130, 5 metra. Rezultaty pozostałych Polaków to: Dawid Kubacki (134 m, 16), Jakub Wolny (129,5 m, 19), Piotr Żyła (130,5 m, 23), Kamil Stoch (118,5 m, 28), Tomasz Pilch – (131 m i 31), Klemens Murańka (126,5 m).
Pierwsza seria konkursowa
W drugiej serii znalazło się pięciu Polaków. Na półmetu konkursu najlepszy był Kamil Stoch, który skoczył 138 metrów i otrzymał wysokie noty za styl, kończąc na 4. miejscu. Po pierwszej serii tak prezentowały się miejsca Polaków:
4. Kamil Stoch (138)
12. Dawid Kubacki (138,5)
18. Jakub Stękała (132)
22. Wolny (134)
25. Żyła (128)
36. Murańka (121,5)
37. Pilch (120)
W pierwszej serii zwyciężył Markus Eisenbichler (136 pkt., 138 m), który minimalnie wyprzedził Halvora Egnera Graneruda (135,1 pkt., 136 m). Na trzeciej pozycji znalazł się Keiichi Sato (Japonia) – 134,4 (140 m).
Druga seria
W finałowej serii rozpoczął Tilen Bartol skokiem na 130 metrów, którego pokonał Rosjanin Michaił Nazarow po skoku na 132 metry. Prowadzenie szybko objął Piotr Żyła, u którego zaszła znaczna poprawa w odniesieniu do 1. serii – uzyskał 135,5 metra. Kolejnym Polakiem na belce był Jakub Wolny, który oddał skok na 128 metrów i objął trzecią pozycję. W drugiej serii 127,5 metra uzyskał Andrzej Stękała. Otrzymał jednak minimalną rekompensatę za wiatr i był drugi. Na pozycję lidera wskoczył najpierw Stefan Kraft (134 metry), a następnie Daniel-André Tande (137 metrów). Świetnie poradził sobie też Ryoyu Kobayashi (137,5 metra), jednak przegrał o 0,2 pkt z Tande. Kapitalny skok w drugiej serii oddał również Anze Lanisek. Po wylądowaniu na 142,5 m. uzyskał pewne prowadzenie.
Tuż przed skokiem Dawida Kubackiego, zdecydowano się obniżyć rozbieg. Polak zaskoczył wszystkich i poleciał na 146 metrów, kończąc telemarkiem. Rewelacyjnie skoczyli także Peter Prevc (144 metry) i Yukiyi Sato (144,5 metra).
Gdy do końca drugiej serii pozostało pięciu skoczków, rozbieg obniżono o jeszcze dwie belki. Wtedy pierwszy skaczący – Bor Pavlovicić oddał skok na 146 metrów, obejmując prowadzenie. Na drugą pozycję wskoczył Johansson po wylądowaniu na 138 metrach. Stochowi niestety zabrakło odległości do pokonania przeciwników – uzyskał 137 metrów.
W drugiej serii genialny był znowu Granerud. Oddał skok na 140,5 metra i znów był pierwszy. Ostatni ze skoczków Eisenbichler, uzyskał trzecią pozycję z wynikiem 141,5 metra.
Czytaj też:
Zawody Pucharu Świata w Klingenthal za nami. Kamil Stoch na podium