Polonia ograła Wisłę, piłkarz stracił przytomność

Polonia ograła Wisłę, piłkarz stracił przytomność

Dodano:   /  Zmieniono: 
Wisła na kolanach (fot. Newspix)
Wisła Kraków przegrała u siebie z warszawską Polonią 0:1. Przez jedną trzecią meczu Wiślacy grali w "10" po tym, jak z boiska wyleciał Junior Diaz.
Tegoroczne ostatki ligowe w Krakowie nie wypadły okazale. Mecz był brzydki, co chwilę przerywany faulami, a rozjemca podejmował kontrowersyjne decyzje. W czwartej minucie na boisko wjechała karetka. W starciu pod bramką Wisły Dragan Paljic został przypadkowo uderzony w twarz i stracił przytomność. Mecz przerwano na pięć minut. Zawodnika przewieziono do szpitala. Według nieoficjalnych informacji odzyskał przytomność w karetce (podejrzenie wstrząśnienia mózgu). Paljica zastąpił Gordan Bunoza.

Wisła miała przewagę, ale nie radziła sobie z twardą obroną Czarnych Koszul. Przed przerwą najlepszą okazję do objęcia prowadzenia krakowianie mieli w doliczonym czasie gry. Jednak Patryk Małecki - będąc z piłką w polu karnym - zamiast podać do znajdującego się na idealnej pozycji Gervasio Nuneza sam próbował pokonać Michała Gliwę. Jego strzał został zablokowany.

W 57. minucie padł w okolicach środka boiska Robert Jeż. Sędzia główny nie widział w jakich okolicznościach to się stało. Dopiero po konsultacji z bocznym zdecydował, że winnym tej sytuacji jest Junior Diaz i pokazał mu czerwoną kartkę. Grając z przewagą jednego zawodnika warszawski zespół śmielej zaatakował i objął prowadzenie w 82. minucie. Po faulu Tomasa Jirsaka na Pawle Wszołku sędzia podyktował rzut wolny dla Polonii nieopodal linii bocznej pola karnego Wisły. Robert Jeż zagrał przed "16", piłkę dopadł Pavel Sultes i umieścił ją w siatce.

Siły na boisku wyrównały się tuż przed końcem meczu. Do ataku ruszył przez moment nawet Sergei Pareiko, ale mistrz Polski nie zdołał wyrównać. Przed spotkaniem krakowscy kibice gorąco przywitali Marcina Baszczyńskiego, obecnie grającego w Polonii, ale przez lata występującego w Wiśle. Żądali, aby sprowadzić go z powrotem do Krakowa. Skandowali m.in. "Wracaj do domu, Baszczu". Wiślacy za kilka dni rozegrają ostatni mecz w fazie grupowej Ligi Europejskiej z Twente Enschede.

Wisła Kraków - Polonia Warszawa 0:1 (0:0)

Bramki: 0:1 Pavel Sultes (82).

Żółta kartka - Wisła Kraków: Cezary Wilk, Tomas Jirsak, Gordan Bunoza. Polonia Warszawa: Maciej Sadlok, Edgar Cani, Tomasz Brzyski, Tomasz Jodłowiec. Czerwona kartka za drugą żółtą - Polonia Warszawa: Maciej Sadlok (90+4). Czerwona kartka - Wisła Kraków: Junior Diaz (57).

Sędzia: Paweł Gil (Lublin). Widzów 13 020.

Wisła Kraków: Sergei Pareiko - Michael Lamey (46. Tomas Jirsak), Marko Jovanovic, Junior Diaz, Dragan Paljic (7. Gordan Bunoza) - Ivica Iliev (62. Andraz Kirm), Cezary Wilk, Gervasio Nunez, Maor Melikson, Patryk Małecki - David Biton.

Polonia Warszawa: Michał Gliwa - Jakub Tosik, Marcin Baszczyński, Maciej Sadlok, Dorde Cotra - Pavel Sultes (88. Aleksandar Todorovski), Łukasz Trałka, Tomasz Jodłowiec, Robert Jeż, Tomasz Brzyski (76. Paweł Wszołek) - Edgar Cani.

zew, PAP