Schlierenzauer wygrał Cztery Skocznie

Schlierenzauer wygrał Cztery Skocznie

Dodano:   /  Zmieniono: 
Gregor Schlierenzauer w drodze po ostateczny tryumf (fot. Newspix)
Austriak Gregor Schlierenzauer zwyciężył w 60. Turnieju Czterech Skoczni. Kamil Stoch uplasował się na ósmej pozycji. W ostatnim konkursie w Bischofshofen zajął dziewiąte miejsce, a zwyciężył rodak triumfatora Thomas Morgenstern. Lider klasyfikacji generalnej Pucharu Świata Austriak Andreas Kofler ukończył rywalizację w 60. turnieju na trzeciej pozycji.
Ze względu na bardzo niesprzyjające warunki atmosferyczne, jakie panowały w austriackim Bischofshofen - silne opady śniegu i wiatr, przeprowadzona została tylko jedna seria konkursowa. Organizatorzy zawodów mieli poważne problemy od czwartku, gdy musieli zrezygnować z kwalifikacji. Także w piątek nie udało się wyłonić 50 skoczków, którzy mieli rywalizować w pierwszej serii. Jury zdecydowało, że wystąpią w niej wszyscy zgłoszeni do konkursu - 62 zawodników.

Rozgrywana w trudnych warunkach pierwsza seria była kilka razy przerywana, czyszczono tory najazdowe, zasypywane śniegiem. Najlepiej wypadł Morgenstern, który wylądował na 135 m i objął prowadzenie. Drugi był Norweg Anders Bardal - 135 m, a trzeci Schlierenzauer - 131 m.

Pecha miał Kofler, który trafił na złe warunki wietrzne, skoczył 122 m i po pierwszej serii był dopiero 27. Groźnym upadkiem zakończyła się próba Czecha Lukasa Hlavy. Zawodnik wylądował na 123,5 m, ale po chwili, przy dość dużej prędkości się przewrócił. Z obiektu zabrano go do szpitala, gdzie przejdzie szczegółowe badania.

W drugiej serii skoki oddało tylko dziesięciu zawodników, później na ponad pół godziny zawody przerwano i czekano na poprawienie pogody. Gdy ta nie nastąpiła, jury zdecydowało o zakończeniu konkursu po jednej serii.

Do serii finałowej, która ostatecznie nie została rozegrana, awansował tylko Stoch i Kot. Pozostali odpadli po pierwszej - Dawid Kubacki skoczył 117 m (36. lokata), Piotr Żyła - 113,5 m (43.) a Stefan Hula - 109 m (55.).

zew, PAP