Niedzielan musi nadrabiać czas, bowiem jego nowi klubowi koledzy są już po jednym zimowym obozie. - Odpowiada mi system przygotowania i myśl szkoleniowa trenera Waldemara Fornalika. Myślę, że szybko dogonię grupę, choć wiem, iż czeka mnie ciężka praca - stwierdził 19-krotny reprezentant Polski (pięć goli). Przyznał, ze po odejściu z Cracovii miał inne oferty. - W moim wieku jednak nie mogę sobie pozwolić na pójście w nieznane. Gra w piłkę ma znów sprawiać mi przyjemność - powiedział.
Niedzielan podczas gry w Ruchu był szybkim, niebezpiecznym napastnikiem, ale też doznał poważnej kontuzji złamania kości policzkowej. W efekcie musiał grać w specjalnie przygotowanej masce. - Mam ją do dziś. Leży sobie na półce. Jakby ktoś potrzebował, tanio wypożyczę - śmiał się na wspomnienie urazu. Zawodnik w przeszłości występował też m.in. Górniku Zabrze, w Groclinie Dyskobolii Grodzisk, holenderskim NEC Nijmegen, Wiśle Kraków. i Koronie Kielce.
ja, PAP