T-Mobile Ekstraklasa: KGHM i Ruch Chorzów podzieliły się punktami

T-Mobile Ekstraklasa: KGHM i Ruch Chorzów podzieliły się punktami

Dodano:   /  Zmieniono: 
Ani Ruch, ani Zagłębie nie potrafiły przechylić szali na swoją korzyść (fot. PAP/Maciej Kulczyński) 
KGHM Zagłębie Lubin zremisowało na własnym boisku z Ruchem Chorzów 1:1 w meczu 21 kolejki T-Mobile Ekstraklasy.
Gospodarze przystąpili do spotkania w niemal najmocniejszym składzie, m.in. z powracającym po zawieszeniu za kartki Bartoszem Rymaniakiem. Ruch przyjechał do Lubina bez pauzującego za  kartki Gabora Straki. Kibice, którzy pojawili się na stadionie, mogli po  raz pierwszy w obecnym sezonie raczyć się w czasie meczu niskoprocentowym piwem - "Zagłębiakiem Stadionowym".

Początek spotkania należał do gospodarzy, którzy już w drugiej minucie bliscy byli zdobycia bramki. Po błędzie obrońców na strzał z 15 metrów zdecydował się Darvydas Sernas, ale piłka o centymetry minęła prawy słupek bramki Ruchu. Chwilę później po uderzeniu Adama Banasia piłkę sprzed linii bramkowej wybił Piotr Stawarczyk. Cofnięty na własną połowę Ruch swoich szans szukał w kontratakach i  czekał na błąd rywali. Taka taktyka przyniosła efekt w 36 minucie. Po  szybko wyprowadzonej akcji Łukasz Janoszka dośrodkował z lewej strony boiska, a stojący na 16 metrze Marek Zieńczuk strzałem z pierwszej piłki pokonał bezradnego Aleksandra Ptaka.

Po zmianie stron tempo meczu nieco spadło, ale inicjatywa w dalszym ciągu należała do lubinian i w 55 minucie udało im się doprowadzić do  wyrównania. Po zespołowej akcji na strzał z dystansu zdecydował się Łukasz Hanzel, a zasłonięty Michal Peskovic nie zdołał skutecznie interweniować. W odpowiedzi na bramkę Zagłębia uderzał Arkadiusz Piech, ale Ptak w ostatniej chwili sparował piłkę na rzut rożny.

W końcówce spotkanie się wyrównało. Oba zespoły nie rezygnowały jednak z ataków, a czujność bramkarzy strzałami z dystansu sprawdzali m.in. Marek Szyndrowski i Szymon Pawłowski. Ostatecznie jednak wynik nie  uległ już zmianie i mecz zakończył się remisem.

PAP, arb