Mourinho: jesteśmy faworytem, ale futbol to...

Mourinho: jesteśmy faworytem, ale futbol to...

Dodano:   /  Zmieniono: 
"Jesteśmy faworytem, ale futbol - to futbol" - podkreślił Portugalczyk. (fot. Майоров Владимир/Wikipedia)
Trener piłkarzy Realu Madryt Jose Mourinho przed wtorkowym meczem w Nikozji z Apoelem w 1/4 finału Ligi Mistrzów nie lekceważy cypryjskiego zespołu. - Jesteśmy faworytem, ale futbol - to futbol - podkreślił Portugalczyk.

Apoel, pogromca Wisły Kraków w eliminacjach LM, jest rewelacją tych rozgrywek. Zajął pierwsze miejsce w fazie grupowej, a w 1/8 finału okazał się lepszy (w rzutach karnych) od Olympique Lyon.- Drużyna z Nikozji jest bardzo wyrównana. Dla wielu takie określenie może niczego nie oznaczać, ale dla mnie znaczy bardzo wiele. I mam nadzieję, że moi piłkarze również zdają sobie z tego sprawę - przyznał Mourinho na przedmeczowej konferencji. Cypryjczycy wygrali pięć z siedmiu ostatnich meczów na własnym boisku w Lidze Mistrzów.

- Wyeliminowali klasowe drużyny. Przestudiowaliśmy uważnie ich ostatnie występy. Jesteśmy faworytami, ale futbol - to futbol. Uważam, że sprawa awansu nie rozstrzygnie się w pierwszym meczu. Na pewno jednak perspektywa rewanżu na własnym boisku stawia nas w uprzywilejowanej sytuacji -  dodał portugalski trener Realu.

Szkoleniowiec Apoelu Ivan Jovanovic zdaje sobie sprawę, jak wysoko zawieszona jest poprzeczka dla jego zespołu. - Czeka nas bardzo trudny mecz, musimy wspiąć się na wyżyny umiejętności w starciu z jednym z najlepszych zespołów na świecie. W  ciągu ostatnich czterech lat osiągnąłem z Apoelem prawie wszystko, ale  wciąż mam marzenie. Jest nim wyeliminowanie Realu - dodał. Co na to Mourinho? - Trenerom wolno marzyć, jeśli mają w składzie piłkarzy, którzy są w stanie ich cele zrealizować. Apoel doszedł tak daleko w Lidze Mistrzów, że może snuć wielkie plany - odparł Portugalczyk.

W zespole "Królewskich" zabraknie pauzującego za żółte kartki Xabiego Alonso i kontuzjowanego Lassany Diarry.

eb, pap