Nikt nie chce u siebie finału Pucharu Polski

Nikt nie chce u siebie finału Pucharu Polski

Dodano:   /  Zmieniono: 
Gdzie będzie finał? (fot. PAP/Andrzej Grygiel) 
Zarząd PZPN nie wyznaczył miejsca rozegrania zaplanowanego na 24 kwietnia finału piłkarskiego Pucharu Polski. Typowane na ewentualnego gospodarza Kielce i Gdańsk nie wyraziły zgody ze względów bezpieczeństwa.
- Mecz w Gdańsku nie może odbyć się na wniosek Komendy Głównej Policji. To oznaczałoby zaangażowanie zbyt dużych sił bezpieczeństwa. Z  kolei w przypadku Kielc negatywną opinię wyraziła tamtejsza policja -  powiedział członek zarządu PZPN Witold Dawidowski. Jak dodała jednak rzeczniczka PZPN Agnieszka Olejkowska, w Kielcach policja nie wyrażała swojej opinii. - Chodziło o inne sprawy -  stwierdziła.

Pierwotnie spotkanie miało zostać rozegrane na Stadionie Narodowym w  Warszawie, ale uniemożliwia to oczekiwanie na nowy system łączności, z  którego korzysta policja. Ma być gotowy w połowie maja. Prezes PZPN Grzegorz Lato po zakończeniu obrad zarządu nie ukrywał, że sprawa finału PP jest coraz bardziej skomplikowana, ale mecz musi się odbyć.

- Chcieliśmy grać na Stadionie Narodowym, jednak NCS (gospodarz obiektu - red.) nam odmówił. Nie otrzymaliśmy konkretnego powodu. Dziwię się, ponieważ jest uchwała PZPN, zgodnie z którą Puchar Polski ma się zawsze odbywać na Stadionie Narodowym, od przyszłego roku regularnie 3  maja. Wytypowaliśmy też dwie inne lokalizacje, ale nic z tego nie  wyszło. Teraz szukamy nowego miejsca. Mam nadzieję, że dostaniemy w  końcu gdzieś zgodę - oświadczył Lato.

Jak powiedział jeden z członków zarządu, w grę wchodzi stadion Legii przy Łazienkowskiej oraz obiekty we Wrocławiu i Lubinie. - Jesteśmy po rozmowach telefonicznych. W piątek najpóźniej do godz. 14 powinno być wiadomo, gdzie odbędzie się finał. Nie chcę w tej chwili mówić o konkretnych lokalizacjach, żeby "nie spalić" za wcześnie - stwierdził Lato.

Na razie Puchar Polski wkroczył w fazę półfinałów. Legia zmierzy się z  Arką Gdynia, a Wisła Kraków z Ruchem Chorzów. Mecze zaplanowano na 3-4 i  10-11 kwietnia (rewanże). Pierwsze spotkania odbędą się w Gdyni i  Chorzowie.

zew, PAP