Bardzo zła pogoda spowodowała, że wielu dobrych zawodników miało już podczas pierwszego przejazdu pętli poważne kłopoty - z trasy wypadli m.in. kierowcy teamu Forda Norweg Petter Solberg i Fin Jari-Matti Latvala, a spora grupa kierowców nie mogła dojechać nawet do mety siódmego OS-u. Wśród pechowców był także Maciej Oleksowicz (Ford Fiesta S2000; SWRC). Polak znalazł się w grupie prawie trzydziestu załóg, które nie przejechały wezbranej rzeki, gdzie głębokość przekraczała 80 cm.
Siódmy, kończący pierwszą pętlę odcinek Sao Bras de Alportel pokonało tylko dwanaście ekip. Lider klasyfikacji SWRC, kierowca z Arabii Saudyjskiej Yazeed al-Rajhi utopił Forda w rzece i całkowicie zablokował wąski fragment szutrowej drogi. Samochód po ponad godzinie wyciągnięto z wody, ale nie nadawał się do dalszej jazdy. Pozostałe załogi, które dotarły do strefy serwisowej, już z Estadio Algarve nie wyjechały.
W rajdzie nie jedzie od 29 marca ośmiokrotny z rzędu mistrz świata Sebastien Loeb (Citroen DS 3 WRC). Francuz wypadł z trasy, uszkodził w samochodzie klatkę bezpieczeństwa i nie został przez ZSS (zespół sędziów sportowych) dopuszczony do rywalizacji drugiego dnia.
ja, PAP