Kanclerz zwolniony z Polonii Bydgoszcz

- Nigdy nie ukrywałem, że między mną a prezesem Deringiem od początku naszej współpracy była różnica zdań w kwestii zarządzania klubem. Powód zwolnienia nie jest więc dla mnie zaskoczeniem, żal mi jednak, że stało się to w trakcie, a właściwie na początku sezonu i to po tak udanym dla naszej drużyny meczu z Falubazem Zielona Góra. Szanuję decyzję prezesa, zastanawiam się tylko, czy był to odpowiedni moment, ale nie mnie to oceniać - powiedział Kanclerz.

Były już menedżer Polonii Bydgoszcz na brak zajęć nie będzie narzekał. Jest jednym z największych miłośników i znawców żużla, nie ominął żadnego ze 145 rozegranych dotychczas turniejów cyklu Grand Prix, a taka formuła wyłaniania mistrza świata obowiązuje od 1995 roku. Jest także prezesem Kujawsko-Pomorskiego Związku Hokeja na Trawie.

- Wiem już, że pojadę na igrzyska olimpijskie do Londynu, żeby obserwować rywalizację hokeistów na trawie. Będę obecny także na meczach piłkarskich naszej reprezentacji podczas mistrzostw Europy. Działam także w Regionalnej Radzie Olimpijskiej, więc naprawdę mam co robić - dodał Kanclerz.

Prezes Marian Dering decyzję o zwolnieniu argumentuje brakiem umiejętności podporządkowania się pracodawcom przez Kanclerza.

Żużlowcy bydgoskiej Polonii w najbliższej kolejce Enea Ekstraligi zmierzą się w Gdańsku z miejscowym Lotosem Wybrzeże. Możliwe, że nad morze bydgoszczanie pojadą już z nowym menedżerem. Nieoficjalnie wymienia się trzy nazwiska. Są to: były menedżer Polonii i były żużlowiec Robert Sawina, Czesław Czernicki, który ostatnie dwa sezony jako trener pracował w Caelum Stali Gorzów oraz Sławomir Kryjom, z którym Unibax Toruń przegrał w sezonie 2011 półfinał play off z Unią Leszno.

zew, PAP