Włosi żegnają 25-latka zmarłego na boisku. "Dziękujemy, że byłeś częścią naszego życia"

Włosi żegnają 25-latka zmarłego na boisku. "Dziękujemy, że byłeś częścią naszego życia"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Uroczystości pogrzebowe Piermario Morosiniego (fot. EPA/PAOLO MAGNI/PAP)
Tysiące osób uczestniczyły w uroczystościach pogrzebowych Piermario Morosiniego, które odbyły się w rodzinnej miejscowości piłkarza - Bergamo. 25-letni zawodnik drugoligowego Livorno zmarł 14 kwietnia po zasłabnięciu w trakcie meczu.

Pod kościołem św. Grzegorza Barbarigo, w którym odbywała się msza pogrzebowa, złożonych zostało mnóstwo kwiatów, butów i szalików piłkarskich oraz baner z napisem "Żegnaj Mario, na zawsze pozostaniesz w  naszych sercach". W świątyni zgromadziło się około 600 osób, a tysiące oglądało na zewnątrz transmisję z uroczystości. Bezpośrednią relację przeprowadziło kilka włoskich stacji telewizyjnych.

- Ból jest ogromny, ale wiemy, że nie chciałbyś, abyśmy się smucili, tylko aby na naszych obliczach zagościł uśmiech. Taki jak ten, który zawsze rozświetlał Twoją twarz. Dziękujemy Ci za to, że byłeś częścią naszego życia - powiedziała Mariella Vavassori, matka narzeczonej zmarłego. W pogrzebie wzięło udział wielu piłkarzy, m.in. zawodnicy Atalanty, której wychowankiem był Morosini, oraz gracze Udinese - klubu, z którego był wypożyczony do Livorno. Przybyli także prezes włoskiej federacji piłkarskiej Giancarlo Abete oraz szkoleniowiec reprezentacji narodowej Cesare Prandelli.

- W obliczu tej tragedii środowisko piłkarskie musi zadać sobie kilka pytań. Medycyna sportowa i profilaktyka we Włoszech są na najwyższym poziomie, ale wciąż można je udoskonalać - powiedział trener Azzurrich. Stojący przed świątynią fani brawami i skandowaniem nazwiska zmarłego powitali wynoszoną po zakończeniu uroczystości trumnę, przybraną w  koszulkę Livorno z numerem 25. Na wierzchu położono także strój Atalanty. 17 kwietnia około ośmiu tysięcy kibiców oraz koledzy-piłkarze wzięli udział w nabożeństwie żałobnym na stadionie w Livorno.

Morosini zasłabł na boisku podczas meczu ligowego z Pescarą. Mimo podjętej natychmiast akcji reanimacyjnej lekarzom nie udało się przywrócić funkcji życiowych. Piłkarz zmarł w karetce wiozącej go do  szpitala. Przeprowadzona w poniedziałek sekcja zwłok nie wykazała jednoznacznej przyczyny śmierci.

Spotkanie z Pescarą przerwano, a wszystkie pozostałe zaplanowane na  ostatni weekend mecze Serie A i B odwołano. W poniedziałek federacja piłkarska zadecydowała, że odbędą się one w dniach 24-25 kwietnia, a do niedzieli wszystkie spotkania we Włoszech poprzedzi minuta ciszy.

Urodzony 5 lipca 1986 roku Morosini to były reprezentant Włoch juniorów. Zadebiutował w zespole U-17 we wrześniu 2001 roku, mając 15 lat. W 2009 roku został powołany do kadry do lat 21 na mistrzostwa Europy w Szwecji, w których Italia przegrała w półfinale z Niemcami. W  trakcie kariery, poza Livorno i Udinese, występował także w Vicenzy, Regginie i Padovie.

is, PAP