Trener Polek: na igrzyska pojedziemy w komplecie

Trener Polek: na igrzyska pojedziemy w komplecie

Dodano:   /  Zmieniono: 
Oficjalne logo Igrzysk Olimpijski w Londynie w 2012 roku, fot. materiały prasowe
Powinniśmy w komplecie zakwalifikować się na igrzyska w Londynie - uważa trener reprezentacji Polski pięcioboistów nowoczesnych Stanisław Pytel. Jak zaznaczył, zawodniczki awans mają zapewniony niemal na 100 procent.

Według jego wyliczeń do stolicy Wielkiej Brytanii pojadą Sylwia Gawlikowska i Katarzyna Wójcik (obie Stowarzyszenie Pięciobój Polski CWKS Legia Warszawa), które zajmują wysokie miejsca w olimpijskim rankingu. Pytel jest też optymistą w przypadku rywalizacji mężczyzn.

- Dziewczyny awansują na pewno. Nie wiem jaki kataklizm musiałby nastąpić, żeby się nie zakwalifikowały. Liczę, że panowie też wywalczą obie kwalifikacje (z każdego kraju może wystartować maksimum dwóch zawodników - PAP). Zarówno Remigiusz Golis (UKS G-8 Warszawa), jak i  Szymon Staśkiewicz (ZKS Drzonków) muszą w mistrzostwach świata i finale Pucharu Świata dwukrotnie znaleźć się w czołowej "18" lub przynajmniej raz ukończyć zawody w dziesiątce. To powinno wystarczyć - powiedział.

Szanse ma jeszcze dwójka Polaków

Pięcioboistów czekają jeszcze dwie poważne imprezy, wysoko punktowane do rankingu olimpijskiego międzynarodowej unii (UIPM), która 1 czerwca ogłosi pełną listę uczestników londyńskiego turnieju.

W dniach 7-13 maja w Rzymie odbędą się mistrzostwa świata, z których do igrzysk imienne kwalifikacje wywalczą trzej najlepsi zawodnicy i  zawodniczki, spośród tych, którzy jeszcze nie zapewnili sobie awansu.

- Teoretycznie do rywalizacji o bilety do Londynu mogą się tutaj włączyć Aleksandra Skarzyńska (UKS G-8 Warszawa) i Bartosz Majewski (ZKS Drzonków). Z każdego kraju w turnieju olimpijskim wziąć udział może maksymalnie dwóch zawodników. Jeśli większa liczba wywalczy imienne kwalifikacje wówczas kto pojedzie Londynie decydują krajowe federacje -  zaznaczył.

Ostatnią okazją do poprawienia punktowego dorobku będzie finał Pucharu Świata w chińskim Chengdu (26-27 maja). Start w tych zawodach zapewnili sobie: Gawlikowska, Wójcik, Skarzyńska, Golis i Staśkiewicz.

Jeszcze 10 wolnych miejsc

Obecnie do obsadzenia z rankingu pozostało po około dziesięć miejsc wśród kobiet i mężczyzn, co jest uzależnione od wyników mistrzostw kontynentalnych. 1 czerwca UIPM ogłosi listę uczestników turnieju w  Londynie. W 36-osobowych finałach musi znaleźć się gospodarz (z tym Brytyjczycy nie będą mieli żadnych problemów) oraz po dwóch pięcioboistów z tzw. dziką kartą, którą przydziela trójstronna komisja złożona z przedstawicieli MKOl, federacji i organizatorów.

Trener reprezentacji najbardziej liczy na Sylwię Gawlikowską, która pierwsze sukcesy odnosiła jeszcze pod panieńskim nazwiskiem Czwojdzińska. Na koncie ma już m.in. siedem medali mistrzostw świata (trzy złote, jeden srebrny i trzy brązowe), a także pięć, w tym jeden z  najcenniejszego kruszcu, z mistrzostw Europy. Nigdy jednak nie stała na  podium indywidualnie, bowiem sukcesy odnosiła w sztafetach i drużynówce.

- Sylwia to nasza flagowa zawodniczka. Najbardziej doświadczona i  utytułowana. Jeśli dobrze wypadnie w szermierce, to może walczyć o  medal. Spore nadzieje wiążę z Remkiem Golisem. Był jednym z  najzdolniejszych juniorów, teraz pierwszy rok startuje w seniorach. Będzie musiał jeszcze trochę poterminować, otrzaskać się w imprezach z  udziałem bardziej doświadczonych zawodników. To bardzo perspektywiczny pięcioboista - ocenił Pytel.

mp, pap