Atletico Madryt zwycięzcą Ligi Europejskiej!

Atletico Madryt zwycięzcą Ligi Europejskiej!

Dodano:   /  Zmieniono: 
Piłkarze Atletico świętują swoje zwycięstwo (fot. PAP/EPA/TOLGA BOZOGLU)
Atletico Madryt pewnie pokonało Athletic Bilbao 3:0 w finałowym meczu Ligi Europejskiej. To ich drugie zwycięstwo w tych rozgrywkach w ciągu trzech lat. Bohaterem mecz został Radamel Falcao, który zdobył dwie bramki w 7. oraz 34. minucie. Trzeciego gola - w 85. minucie - zdobył Diego.
Spotkanie rozpoczęło się od bardzo zdecydowanych ataków drużyny z Madrytu. Piłkarze Athleticu byli bardzo zaskoczeni wysokim pressingiem zastosowanym przez przeciwnika. Starania Atletico szybko przyniosły efekt: już w siódmej minucie pierwszą bramkę w spotkaniu zdobył Radamel Falcao. Piłkarz otrzymał świetne podanie od Diego i wbiegł z piłką w pole karne, gdzie przełożył ją sobie na lewą nogę i precyzyjnym, podkręconym strzałem pokonał Iraizoza. Od tego momentu coraz lepiej zaczęli grać zawodnicy z Bilbao. W 19. minucie szansę na wyrównanie miał Fernando Llorente. Piłkarz strzelał z woleja z zaledwie siedmiu metrów, ale uderzył nieczysto i piłka przeleciała tuż obok bramki. W 25. minucie potężne uderzenie spoza pola karnego oddał Muniain. Bramkarz Atletico - Courtois - z ledwością odbił piłkę przed siebie. Na jego szczęście pierwsi dobiegli do niej obrońcy jego drużyny. Kiedy wydawało się, że wyrównanie jest już tylko kwestią czasu w 34. minucie zawodnikom z Kraju Basków przypomniał się Falcao. Piłkarz świetnie przyjął piłkę w polu karnym, balansem ciała oszukał stoperów Athleticu i pewnym strzałem ponownie pokonał Iraizoza. Wynik do końca pierwszej połowy nie uległ już zmianie.

Druga połowa nie zmieniła obrazu gry w znaczący sposób - zawodnicy z Madrytu nadal stosowali wysoki pressing. Z czasem do głosu jednak coraz bardziej dochodzili piłkarze Athleticu Bilbao, a Atletico zaczęło uważnie się bronić. Ostatni kwadrans to niemal ciągłe oblężenie bramki Courtoisa. Drużynie z Madrytu dopisywało jednak szczęście. W 73. minucie bramkarz Atletico wybił piłkę pod nogi Oscara De Marcosa, który nie trafił do w zasadzie pustej bramki, ponieważ Courtois nie zdążył wrócić na pozycję. De Marcos uderzył ponad poprzeczką. Już cztery minuty później świetny strzał oddał Susaeta - ale futbolówka tym razem odbiła się rykoszetem od jednego z obrońców drużyny przeciwnej i wyleciała na rzut rożny. Kiedy wydawało się, że zawodnicy Marcelo Bielsy zdobędą chociaż honorową bramkę, w 85. minucie drużyna z Kraju Basków została dobita przez Diego. Zawodnik popisał się błyskotliwą, indywidualną akcją, w której minął linię obrony Athleticu i precyzyjnym strzałem na dalszy słupek zdobył gola na 3:0. W 93. minucie Baskowie mogli zdobyć bramkę honorową - która im się za ten mecz zdecydowanie należała. Potężny strzał sprzed pola karnego Ibai Gomeza odbił się jednak od poprzeczki.

Atletico Madryt pewnie wygrało 3:0 i zasłużenie po raz drugi w ciągu trzech lat zdobyło puchar Ligi Europy. Poprzednio drużyna z Madrytu triumfowała w tych rozgrywkach w sezonie 2009/2010. Dla graczy Athleticu Bilbao pozostały łzy i srebrne medale.

Zapis relacji meczu:

94 min. Sędzia kończy spotkanie. Atletico Madryt z pucharem Ligi Europy!

93 min. Kolejne potężne uderzenie Ibai Gomeza! Strzał sprzed pola karnego odbija się jednak od poprzeczki. Ostatnia zmiana w Atletico. Dominguez zmienia Ardę.

91 min. Żółta kartka dla Susaety.

90 min. Kolejna zmiana w drużynie z Madrytu. Koke zmienia zdobywcę trzeciej bramki - Diego. Sędzia dolicza trzy minut.

88 min. Pierwsza zmiana w Atletico. Za Adriana wchodzi Salvio.

85 min. GOL! 3:0! DIEGO! Co za strzał! Zawodnik w indywidualnej akcji minął jak tyczki obrońców z Bilbao i technicznie strzelił w stronę przeciwległego słupka. Rozpaczliwa obrona Iraizoza była nieskuteczna.

80 min. Kolejna okazja Falcao. Zawodnik poszedł na indywidualną akcję, ograł Martineza i strzelił w sam róg bramki. Iraizoz z ledwością wybił piłkę, która odbiła się od słupka!
78 min. Błyskawiczna odpowiedź Atletico! Turan podciął efektownie piłkę, a Courtois z największym trudem wypiąstkował ją spod samej poprzeczki na linii bramkowej.

77 min. I kolejna okazja Bilbao! Prawdopodobnie celny strzał Susaety odbija się rykoszetem od obrońcy Atletico i piłka wylatuje na rzut rożny.

75 min. Żółta kartka dla Pereza.

73 min. Kolejna doskonała okazja Athleticu. Courtois wybija piłkę po dośrodkowaniu wzdłuż bramki, ale futbolówka spada pod nogi Oscara De Marcosa, który nie potrafi pokonać leżącego bramkarza Atletico i strzela ponad poprzeczką.

71 min. Ależ bomba Ibai Gomeza! Zaczęło się od dośrodkowania z prawej strony boiska do Llorente, który jednak nie sięgnął piłki. Wybił ją stoper Atletico - ale prosto do Gomeza, który z woleja strzela minimalnie ponad poprzeczką.

65 min. Kibice z Madrytu prowokują kibiców swojego przeciwnika. Śpiewają "Viva Espania", co bardzo nie podoba się separastycznie nastawionym Baskom.

64 min. Żółta kartka dla Amorebiety za faul na Falcao.

63 min. Ostatnia zmiana w Athleticu. Toquero zmienia Herrerę.

60 min. Świetna - ale niewykorzystana - szansa Llorente. Piłkarz dostał piłkę na ósmym metrze przed bramką Atletico, ale źle ją przyjął i nie zdążył oddać strzału, ponieważ obrońcy z Madrytu mu ją wyłuskali.

58 min. Dośrodkowanie z rzutu rożnego w pole karne Atletico. Piłkę otrzymuje Herrera, ale zawodnik strzela w górne sektory trybun.

54 min. Strzał z 30 metrów - po ziemi - Gabiego. Iraizoz jednak bez problemu broni.

53 min. Atletico nie zmieniło taktyki w drugiej połowie. Nadal stosują bardzo wysoki pressing. Zawodnicy Athleticu natomiast coraz bardziej się gubią.

47 min. Fantastyczna szarża Muniaina prawą stroną boiska. Zawodnik próbuje wstrzelić piłkę po ziemi w pole karne do Llorente, ale podanie przerywa jeden z obrońców Atletico. Przy okazji prawie strzela samobója.

46 min. Zaczynamy drugie 45 minut. Bielsa szybko reaguje na rozwój sytuacji na boisku. Podwójna zmiana: schodzą Iturraspe i Aurtenetxe, a na murawie pojawiają się Inigo Perez oraz Ibai Gomez.

Pierwsza połowa:

45+2 min. Koniec pierwszej połowy. Bohaterem spotkania jest na razie Falcao. Antybohaterem - niepewni obrońcy Athleticu.

45 min. Sędzia dolicza dwie minuty. Tymczasem Falcao po indywidualnej akcji miał okazję na skompletowanie hat-tricka. Strzał oddany prawą nogą przeleciał jednak ponad bramką.

38 min. Baskowie się gubią. Druga bramka ewidentnie ich podłamała. Nie atakują już tak skutecznie jak po stracie pierwszego gola.

34 min. GOOOL! Ponownie Falcao! Dośrodkowanie z lewej strony boiska do Kolumbijczyka, który - stojąc niemal w miejscu - z łatwością oszukuje obrońców Athleticu. Zawodnik wystawia sobie piłkę na lewą nogą i kolejnym pewnym uderzeniem znów nie daje szans Irazizozowi.

32 min. Tempo meczu jest doprawdy niesamowite. Finał jest dużo ciekawszy niż ten zeszłoroczny. Każda akcja jest rozgrywana na pełnych obrotach.

26 min. Żółta kartka dla Falcao za faul na Iturraspe.

25 min. Muniain! Potężne uderzenie po ziemi z trzydziestu metrów. Courtois z trudnościami odbija piłkę przed siebie. Na jego szczęście do futbolówki szybciej dobiegają obrońcy Atletico. Przewaga Athleticu narasta. Piłkarze z północy Hiszpanii przestali się denerwować.

23 min. Ostry faul Herrery, za który piłkarz otrzymuje żółtą kartkę, a sędzia dyktuje rzut wolny dla Atletico. Z 23 metrów uderzał Diego - ale trafił prosto w mur. Po rzucie rożnym piłkę pewnie wyłapuje Iraizoz.

20 min. Sędzia przerywa grę - kibic wdarł się na murawę.

19 min. Świetna okazja Athleticu Bilbao! Po doskonałym dośrodkowaniu Herrery z siedmiu metrów uderza z woleja Llorente! Niestety dla Basków, nie trafia czysto w piłkę i futbolówka o włos mija bramkę.

15 min. Athletic zaczyna powoli swoją grę. Świetna klepka w pole karne Atletico, którą w ostatniej chwili przerywa Juanfran.

10 min. Bilbao próbuje odpowiedzieć. Z dośrodkowania z rzutu wolnego korzysta - dzięki swojemu imponującemu wzrostowi - Llorente. Piłka uderzona głową przelatuje jednak obok bramki.

7 min. GOOOL! Falcao! Akcję zaczął Diego, który zagrał piłkę do napastnika. Kolumbijczyk wbiegł w pole karne Basków i zatrzymał się z piłką, ponieważ nie miał do kogo zagrywać. Wobec pasywnej postawy obrony Bilbao przełożył sobie piłkę na lewą nogę i pięknym podkręconym uderzeniem trafił do siatki tuż obok dalszego słupka!

4 min. Atletico stosuje wysoki pressing. Zawodnicy z Bilbao są z kolei wyraźnie stremowani. Zagrania Basków są bardzo niedokładne.

2 min. Pierwsza okazja drużyny z Madrytu. Dośrodkowanie i uderzenie głową Adriana. Zawodnik uderza jednak bardzo niecelnie.

0 min. Gramy!

Trudniejszą drogę do finału mieli piłkarze Athletic Bilbao. Zawodnicy z Kraju Basków w półfinale grali z pogromcami Legii Warszawa z 1/16 finału - Sportingiem Lizboną. Choć Portugalczycy w lutym mieli dużo problemów z wyeliminowaniem polskiej drużyny, w kwietniu był to zupełnie odmieniony zespół. W pierwszym spotkaniu - na wyjeździe - Baskowie przegrali 1:2, choć jeszcze na kwadrans przed końcem meczu wygrywali 1:0. Tydzień później w rewanżu - choć do 88. minuty meczu zanosiła się na rewanż - ostatecznie nie dali Portugalczykom szans i wygrali 3:1. Łatwiej w półfinałach poszło Atletico Madryt. Stołeczna drużyna grała z inną hiszpańską drużyną - Valencią - i pewnie wygrała 4:2 i 1:0 (wyjazd).

Oba zespoły prezentują zupełnie odmienną wizję futbolu. Athletic Bilbao jest znany z tego, że jest oparty na zawodnikach pochodzących z Kraju Basków. Llorente i jego koledzy niechętnie opuszczają rodzinny region - nawet jeżeli otrzymują oferty od klubów znacznie bogatszych i silniejszych. W tym tkwi siła zespołu prowadzonego przez trenera Marcelo Bielsę - zawodnicy są zgrani i czują przywiązanie do swoich barw klubowych. Na boisku zawsze grają do końca. Sam Bielsa to tytan pracy - krążyły nawet pogłoski, że to on przejmie FC Barcelonę po odejściu Guardioli.

Atletico Madryt w pewnym sensie przypomina swojego bogatszego rywala zza miedzy - Real Madryt. To klub gwiazd (choć trochę mniejszego formatu niż u "Królewskich") sprowadzanych z całego świata za wielkie pieniądze. To tygiel wielkich indywidualności, dlatego w Atletico zawsze się kotłuje. Z tego wynika zarówna siła tego zespołu, jak i słabość. A co za tym idzie - nierówna forma na przestrzeni lat. Jedno jest pewne - w tym meczu faworyta nie ma.

Składy:

Athletic Bilbao: G. Iraizoz - J. Aurtenetxe, F. Amorebieta, J. Martinez, A. Iraola - O. De Marcos, A. Herrera, A. Iturraspe - I. Muniain, F. Llorente, M. Susaeta

Atletico Madryt: T. Courtois - Juanfran, D. Godin, Miranda, Filipe - M. Suarez, Gabi - Adrian, Diego, A. Turan - R. Falcao,

Piotr Rodzik