Fortuna Duesseldorf wraca do Bundesligi po meczu, który skończył się... przed końcem

Fortuna Duesseldorf wraca do Bundesligi po meczu, który skończył się... przed końcem

Dodano:   /  Zmieniono: 
Kibice z Duesseldorfu cieszą się z awansu do Bundesligi (fot. EPA/MARIUS BECKER/PAP)
Piłkarze Fortuny Duesseldorf zapewnili sobie awans do Bundesligi - w rewanżowym meczu barażowym zremisowali u siebie z Herthą Berlin 2:2, a pierwsze spotkanie w stolicy Niemiec wygrali 2:1. Gospodarze wracają do ekstraklasy po 15 latach gry w niższych ligach. Od 77 minuty w zespole z Duesseldorfu grał Adam Matuszczyk, który wiosną był wypożyczony z FC Koeln.

Hertha była uważana za faworyta dwumeczu - w zakończonym niedawno sezonie zajęła 16 miejsce w ekstraklasie. Z kolei Fortuna zakończyła rozgrywki drugiej ligi na trzeciej pozycji. Drugi barażowy mecz miał dramatyczny przebieg. Gdy w 54. minucie czerwoną kartką ukarany został piłkarz Herthy Anis Ben-Hatira, a pięć minut później Fortuna objęła prowadzenie 2:1, wydawało się, że nic już nie odbierze awansu gospodarzom. Tymczasem grający w osłabieniu goście zdołali w 85 minucie wyrównać po bramce Raffaela i brakowało im już tylko jednego trafienia, aby  zachować miejsce w elicie. Zawodnicy Herthy rzucili się do ataku, natomiast zgromadzeni przy bocznych liniach sympatycy Fortuny szykowali się już do świętowania sukcesu. Gdy do końca doliczonego czasu gry pozostawały dwie minuty, kibice uznali gwizdek sędziego Wolfganga Starka za końcowy i wbiegli na boisko. Powstało wielkie zamieszanie, obie drużyny zeszły do szatni, a  organizatorzy zaapelowali do świętujących ludzi o natychmiastowe opuszczenie murawy.

Po kilkunastu minutach Stark postanowił wznowić mecz, ale na boisko nie chcieli wyjść piłkarze z Berlina. W końcu podopieczni Otto Rehhagela dali się namówić do gry, jednak nie zdołali już zagrozić bramce Fortuny i spadli do 2 Bundesligi.

Wcześniej z Bundesligi spadły dwa ostatnie zespoły w tabeli - FC Koeln Sławomira Peszki (Matuszczyk wiosną był wypożyczony do Fortuny) i  FC Kaiserslautern Ariela Borysiuka oraz Jakuba Świerczoka. W ich miejsce awans do elity wywalczyły Greuther Fuerth i Eintracht Frankfurt.

PAP, arb