Gortat w Afganistanie

Gortat w Afganistanie

Dodano:   /  Zmieniono: 
Gortat wśród polskich żołnierzy w Afganistanie (fot. PAP/Jacek Turczyk) 
Najlepszy polski koszykarz, reprezentant kraju i zawodnik amerykańskiej drużyny Phoenix Suns Marcin Gortat przybył w sobotę do Afganistanu, gdzie spotkał się z polskimi żołnierzami i wziął udział w towarzyskim meczu rozegranym w bazie Bagram.
- To wy jesteście prawdziwymi bohaterami, nie sportowcy biegający po parkiecie, narażacie życie dla bezpieczeństwa innych - powiedział polskim żołnierzom krótko po wylądowaniu. Dodał, że zaangażował się w pomoc poszkodowanym żołnierzom i obronę dobrego imienia wojska pod wpływem doświadczeń z Ameryki, gdzie weteranom okazuje się szacunek.

Gortat mówił, że jest pod wrażeniem profesjonalizmu żołnierzy, nie ukrywał, że wrażenie zrobiła na nim także sama podróż - widoki, a zwłaszcza taktyczne starty i lądowania - gdy samolot stromo podchodzi do lądowania lub wzbija się, by wykonać te manewry nad jak najmniejszym obszarem. - Uwielbiam wojsko, zbieram gadżety - powiedział Gortat, który gra w paintball i w USA ma kilka sztuk broni palnej.

- Przyznam, że sam się wykręciłem od służby, byłem głupi, nie wiedziałem, co tracę - mówił koszykarz. Potem opowiadał o życiu zawodnika najlepszej koszykarskiej ligi świata - NBA. O rytuałach pierwszego roku, kiedy młodsi gracze muszą się wkupić w łaski starszych kolegów; o blaskach życia hojnie opłacanych gwiazd koszykówki i o czyhających na zawodników niebezpieczeństwach jak rozrzutność, która może wejść w nawyk, hazard czy też zachłanne kobiety uciekające się do podstępów, by wydobyć pieniądze.

W marcu Gortat zaprosił na mecz do USA st. sierż. Przemysława Wójtowicza, weterana z Iraku i Afganistanu, który służył jako strzelec wyborowy w Afganistanie i został ciężko ranny. W maju Gortat odwiedził 1. Brygadę Pancerną w warszawskiej Wesołej, gdzie Wójtowicz pracuje - ze względu na stan zdrowia po odniesionych obrażeniach - już jako cywil, działa też w stowarzyszeniu na rzecz rannych i poszkodowanych na misjach. Fundacja Marcina Gortata zorganizowała kolonie nad morzem dla 50 dzieci żołnierzy poszkodowanych i poległych na misjach. Koszykarz stanął też po stronie żołnierzy w dyskusji, która rozgorzała po obraźliwych wobec wpisach na forach internetowych.

PAP, arb