ManU, Chelsea i Real trenują w Azji i Afryce. Po co?

ManU, Chelsea i Real trenują w Azji i Afryce. Po co?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Tradycję zapoczątkowała londyńska Chelsea (fot. PAP/EPA/JASON SZENES)
Coraz częściej największe europejskie kluby piłkarskie przygotowują się do sezonu na innym kontynencie. Sparingi rozgrywają m.in. w USA, Nigerii, Chinach, Malezji. Ma to zwiększyć ich popularność, a co za tym idzie, również wartość marketingową.

Prawie 10 000 km przemierzyli piłkarze Manchesteru United, by w Durbanie z okazji 94. urodzin zaśpiewać Nelsonowi Mandeli "100 lat". To właśnie tam był jeden z przystanków Czerwonych Diabłów w kampanii, która nie tylko ma ich przygotować do sezonu, ale również wzbogacić o nowych fanów.

Jedni na urlop, drudzy na trening

Kuala Lumpur, Nowy Jork, Szanghaj - europejskie kluby wybierają coraz bardziej odległe cele. Tam, gdzie inni wyjeżdżają na urlop, poty na treningach wylewają Cristiano Ronaldo czy Frank Lampard. Na takie podróże decyduje się już większość znaczących klubów w Anglii - Chelsea Londyn, Manchester United, Arsenal Londyn, Włoch - Milan, Inter Mediolan, Hiszpanii - Barcelona, Real Madryt czy nawet Niemiec - Bayern Monachium, VfL Wolfsburg, HSV Hamburg.

Jakie materialne korzyści z tego płyną pozostaje tajemnicą, bo władze klubów niechętnie o tym mówią. ManU tegorocznymi podróżami do RPA czy Chin nie tylko chce wzmocnić swoją markę na zagranicznych rynkach, ale jedzie tam również po to, by szukać nowych sponsorów.

Szczęsny jedzie do Azji

Arsenal Londyn z Wojciechem Szczęsnym i Łukaszem Fabiańskim w składzie również wybrał Azję i Afrykę. Mimo że odległości między poszczególnymi państwami są olbrzymie, piłkarze nie mają powodów do narzekań. Korzystają z tego, że jednym z ich sponsorów są linie lotnicze, które wyjątkowo dbają o ich komfort. Dzięki temu na pokładzie do dyspozycji mają... łóżka.

Milan, Roma, Paris St. Germain i Real Madryt wybrali tym razem inny kierunek i pojechali do USA. Dla Królewskich staje się to już tradycją, bo do Stanów Zjednoczonych polecieli już po raz czternasty. Od 28 lipca do 11 sierpnia zagrają m.in. w Los Angeles, Las Vegas, Nowym Jorku i Filadelfii.

Zaczęło się ponad sto lat temu

Jako pierwsi za granicą zaczęli przygotowywać się piłkarze Chelsea Londyn. Na pierwszą podróż wybrali się w 1906 roku. Najpierw były to jednak bliskie odległości - Dania, Austria, Węgry. W tym roku udadzą się do USA.

zew, PAP