Błaszczykowski: zawiedliśmy na Euro. Trzeba się szybko podnieść

Błaszczykowski: zawiedliśmy na Euro. Trzeba się szybko podnieść

Dodano:   /  Zmieniono: 
Reprezentacja Polski podczas treningu (fot. PAP/Leszek Szymański)
- Zawiedliśmy na Euro 2012, ale w sporcie, podobnie jak w życiu, trzeba się szybko podnieść - powiedział przed środowym towarzyskim meczem z Estonią w Tallinnie Jakub Błaszczykowski, który nadal będzie kapitanem piłkarskiej reprezentacji.

Informację o pozostawieniu opaski Błaszczykowskiemu przekazał selekcjoner Waldemar Fornalik. Jak dodał, dla niego to była "oczywista decyzja". A dla samego zainteresowanego? - Nie patrzę w kategoriach, czy to oczywiste. Skupiam się na reprezentacji. Wiem, że zawiedliśmy na Euro. Do końca nie osiągnęliśmy celu, który sobie założyliśmy. Ale w sporcie i w ogóle w życiu jest tak, że po upadku trzeba się szybko podnieść i żyć dalej. W naszym przypadku, grać dalej. Mamy taką szansę w środę - powiedział Błaszczykowski. - Chcemy dać z siebie to, co najlepsze. Tak jak w meczu mistrzostw Europy z Rosją. Jest trener, który ma swoją wizję. Wie, jak to poukładać. My ufamy selekcjonerowi - dodał czołowy piłkarz Borussii Dortmund.

Estonia w rankingu FIFA jest wyżej niż Polska (49. miejsce, biało-czerwoni - 54.), choć jeszcze niedawno należała do piłkarskich "kopciuszków". Od 2002 roku spotkała się z Polską pięć razy, ale za każdym razem przegrywała. - Rozmawiałem niedawno z kolegą z Borussii, który rywalizował z Estończykami w eliminacjach Euro 2012 (prawdopodobnie chodzi o Nevena Subotica - red.). Mówił o tej reprezentacji bardzo dobre rzeczy, zresztą jego Serbia okazała się słabsza od Estończyków. Nasz przeciwnik w ostatnim czasie zrobił spory postęp, ale oczywiście nie boimy się środowego meczu - zaznaczył Błaszczykowski.

jl, PAP