Trener Justyny Kowalczyk: tym razem przywieźliśmy własny rower

Trener Justyny Kowalczyk: tym razem przywieźliśmy własny rower

Dodano:   /  Zmieniono: 
Justyna Kowalczyk (fot. Newspix)
Justyna Kowalczyk (AZS AWF Katowice), która od początku sierpnia przygotowuje się do sezonu w Snow Farm, odniosła dotychczas w Nowej Zelandii cztery zwycięstwa w biegach narciarskich. Na zakończenie zgrupowania został jej... deser, czyli zimowy triathlon.

W niedzielę medalistka olimpijska i mistrzostw świata weźmie udział w zawodach składających się z crossu na dystansie 7 km, jazdy na rowerze na 12 km i biegu narciarskiego na 10 km. Rok temu była najlepsza, mimo problemów z rowerem, który psuł się na trasie.

Aleksander Wierietielny ma nadzieję, że tym razem ze sprzętem będzie wszystko w porządku. - Przywieźliśmy bowiem ze sobą własny rower, ten na którym Justyna trenuje normalnie. Teraz tylko założyliśmy do niego specjalne zimowe opony z kolcami i można jeździć po śniegu – poinformował szkoleniowiec na oficjalnej stronie zawodniczki.

Dodał, że Kowalczyk, której sparingpartnerem jest Maciej Kreczmer (LKS Poronin Poroniec), trenuje kilka razy dziennie, ale ma także i wolne dni (np. takim był poniedziałek). Ostatnio pogorszyła się nieco pogoda, sypnęło śniegiem, natomiast wcześniej - jak wspomniał Wierietielny - było słonecznie.

Tydzień temu Kowalczyk i Kreczmer zwyciężyli w narciarskim maratonie Merino Muster na dystansie 42 km. Wcześniej zawodniczka z Kasiny Wielkiej triumfowała na 10 km stylem klasycznym, w sprincie oraz na 5 km stylem dowolnym.

zew, PAP