W pierwszym secie wydawało się, że biało-czerwoni wszystko mają pod kontrolą. Gospodarze wygrywali już 20:16, ale fatalne błędy w przyjęciu zagrywki sprawiły, że obrońcy tytułu sprzed dwóch lat wyszli na prowadzenie 22:21 i wygrali partię 25:23. Jeszcze większe emocje miały miejsce w drugim secie, w którym Polacy byli o krok od pożegnania się z marzeniami o medalu. Zawodnicy trenera Jacka Nawrockiego wykazali się jednak ogromnym hartem ducha, obronili trzy setbole i zwyciężając 28:26 doprowadzili do remisu.
Szczęścia zabrakło im w kolejnej partii. Co prawda początek należał do biało-czerwonych, którzy prowadzili 7:4, ale później ponownie dały o sobie znać błędy, głównie w przyjęciu zagrywki. Rosjanie wyszli na 19:14, a za chwilę było 23:16. Set zakończył się ich zwycięstwem 25:17. W tym momencie Polacy stracili szansę na podium.
PAP, arb