Roddick żegna się z kortem

Roddick żegna się z kortem

Dodano:   /  Zmieniono: 
Andy Roddick (fot. EPA/JASON SZENES/PAP) 
Były lider światowego rankingu Amerykanin Andy Roddick ogłosił, że trwający w Nowym Jorku wielkoszlemowy turniej US Open jest jego pożegnaniem z tenisem. Decyzję ogłosił w swoje 30. urodziny.

- Zrobię to krótko i słodko: zdecydowałem, że to będzie mój ostatni turniej. Czuję, że właśnie nadszedł odpowiedni moment. Zawsze chciałem, by stało się to właśnie na kortach Flushing Meadows - powiedział rozstawiony z numerem 20 zawodnik.

Korty Flushing Meadows są dla Roddicka szczęśliwym miejscem - to właśnie na nich jedyny raz wygrał turniej wielkoszlemowy dziewięć lat temu. Od 2003 roku żadnemu Amerykaninowi nie udało się triumfować w tak wielkich zawodach. Roddick czterokrotnie był natomiast w finale, oprócz wymienionego, bliski zwycięstwa był w Wimbledonie - w 2004, 2005, 2009 roku. Za każdym razem przegrywał z obecnym liderem rankingu Szwajcarem Rogerem Federerem.

Tegoroczny turniej US Open jest również pożegnaniem z tenisem Belgijki Kim Clijsters, która oceniła, że nie ma już tyle siły, by grać na najwyższym poziomie. Zwyciężczyni turnieju w 2005, 2009 i 2010 roku tym razem uległa w drugiej rundzie Laurze Robson.

PAP, arb