Djokovic lub Murray - jeden z nich wygra US Open

Djokovic lub Murray - jeden z nich wygra US Open

Dodano:   /  Zmieniono: 
Novak Djokovic (fot. PAP/EPA/JUSTIN LANE)
Broniący tytułu Serb Novak Djokovic, rozstawiony z numerem drugim, zmierzy się ze Szkotem Andym Murrayem (3.) w poniedziałkowym finale tenisowego wielkoszlemowego US Open (pula nagród 25,526 mln dol.) na twardych kortach w Nowym Jorku.

Djokovic pokonał w drugim półfinale Hiszpana Davida Ferrera (nr 4.) 2:6, 6:1, 6:4, 6:2. Mecz ten rozpoczął się w sobotę po południu, ale został przerwany przy prowadzeniu tenisisty z Walencji 5:2 w pierwszym secie z powodu nadchodzącego uderzenia huraganu zapowiadanego na wieczór.

Grę wznowiono w niedzielę o godzinie 11.00. Chociaż 30-letni Hiszpan zdołał od razu rozstrzygnąć na swoją korzyść pierwszą partię, to jednak w miarę upływu czasu wyraźnie rysowała się przewaga młodszego o pięć lat Djokovica. Lepiej radził sobie z nagłymi i silnymi porywami wiatru, który często wyraźnie zmieniał kierunek lotu piłek. W niedzielę zdobył 18 z 26 rozegranych gemów. Tenisista z Belgradu wygrał po raz dziewiąty z Ferrerem, z którym poniósł pięć porażek. Jego przewaga na twardych kortach jest o wiele wyraźniejsza - obecnie już 8-2.

Serb zmierza po szósty w karierze tytuł wielkoszlemowy, a drugi w tym roku, bowiem w styczniu zwyciężył w Australian Open. Natomiast Murray wciąż czeka na pierwszy sukces w jednym z czterech najważniejszych turniejów w sezonie. W lipcu Szkot był bliski triumfu w Wimbledonie, ale przegrał w finale ze Szwajcarem Rogerem Federerem. Miesiąc później zrewanżował mu się pokonując na tym samym Korcie Centralnym The All England Lawn Tennis and Croquet Club w meczu o złoty medal igrzysk olimpijskich w Londynie.

W sobotę zdążył awansować do finału przed sztormową pogodą, pokonując Czecha Tomasa Berdycha (nr 6.) 5:7, 6:2, 6:1, 7:6 (9-7). Był to siódmy pojedynek tych zawodników, a Szkot poprawił ich bilans na 3-4, a na twardej nawierzchni na 2-2.

Na niedzielne popołudnie, na godz. 16.30 (22.30 polskiego czasu) przełożono wyznaczony początkowo w ramach sobotniej wieczornej sesji finał rywalizacji tenisistek. Zmierzą się w nim liderka rankingu WTA Tour Białorusinka Wiktoria Azarenka (1.) z byłą numer jeden - Amerykanką Sereną Williams (4.), trzykrotną triumfatorką tego turnieju (1999, 2002, 2008).

zew, PAP