Wybory w PZPN: będzie druga tura?

Wybory w PZPN: będzie druga tura?

Dodano:   /  Zmieniono: 
fot. sxc
Prezes Mazowieckiego Związku Piłki Nożnej Zdzisław Łazarczyk uważa, że nowy szef PZPN zostanie wybrany w drugiej turze. Jego kandydatem jest były reprezentant Polski Roman Kosecki. Głosowanie odbędzie się 26 października.

Termin składania wniosków przez kandydatów minął o północy z wtorku na środę. Chętni, oprócz oficjalnego wniosku i dołączonego życiorysu, musieli przedstawić listy z 15 głosami poparcia od członków związku (wojewódzkich ZPN, klubów ekstraklasy lub pierwszej ligi). Oficjalną listę PZPN ma ogłosić w czwartek (po weryfikacji dokumentów), ale już wiadomo, że w wyborcze szranki stanie pięciu kandydatów. W kolejności alfabetycznej - Stefan Antkowiak (prezes Wielkopolskiego ZPN), Zbigniew Boniek, Roman Kosecki, Zdzisław Kręcina (były sekretarz generalny PZPN) i Edward Potok (prezes Łódzkiego ZPN).

"Moim zdaniem głosy rozłożą się w taki sposób, że nowy prezes zostanie wybrany dopiero w drugiej turze (w pierwszej potrzebna jest bezwzględna większość głosów, w drugiej już nie - PAP). Ja jestem w dobrej i złej sytuacji. Dobrej, ponieważ mam swojego kandydata. Gorzej będzie, to zresztą oczywiste, jeśli przegramy" - przyznał w rozmowie z PAP prezes Łazarczyk, który współpracuje z Romanem Koseckim w Mazowieckim ZPN. Były reprezentant Polski pełni tam funkcję wiceprezesa.

Na razie popularny "Kosa", obecnie również poseł PO, jest wymieniany jako faworyt październikowych wyborów. Odniósł zresztą już pierwszy sukces - zebrał najwięcej głosów poparcia niezbędnych do rejestracji kandydata (35).

"Chciałbym, żeby te optymistyczne prognozy się potwierdziły, ale jestem daleki od hurraoptymizmu. Poparcie przy rekomendacjach nie przekłada się na głosy podczas wyborów. Teraz Romana czeka ciężka praca. Trzeba ruszyć w Polskę, zabiegać o poparcie" - podkreślił prezes MZPN.

Dotychczas wiele mówiło się o poparciu dla poszczególnych kandydatów i ewentualnych sojuszach, a praktycznie nic o programach wyborczych.

"To prawda, ale to się zmieni. Roman Kosecki przygotowuje właśnie szczegółowy program. Na razie czekał z jego ogłoszeniem do czasu oficjalnego zarejestrowania kandydatury. W przyszłym tygodniu zamierza zorganizować konferencję prasową" - zaznaczył Łazarczyk.

Nieoficjalnie mówi się, że zagrożeniem dla Koseckiego może być połączenie sił przez lokalnych baronów - czyli prezesów Wielkopolskiego ZPN (Antkowiak) i Łódzkiego ZPN (Potok).

"Czy obawiamy się takiego rozwiązania? Teoretycznie tak, ale osobiście nie sądzę, żeby doszło do koalicji tych dwóch kandydatów" - odparł Łazarczyk.

W wyborcze szranki nie stanie natomiast prezes PZPN Grzegorz Lato, który we wtorek podjął decyzję o wycofaniu swojej kandydatury.

"Nie byłem tym mocno zaskoczony, może tylko trochę... Od jakiegoś czasu czułem, że może dojść do takiej sytuacji. Obecny prezes związku miał +czarny PR+ w mediach, był też krytykowany przez część środowiska. Absolutnie nie zwalam winy na dziennikarzy. Myślę jednak, że leży ona po obu stronach, czyli Laty oraz krytykujących go ludzi ze środowiska piłkarskiego. Ostatnio słyszałem nawet o jakiejś czarnej liście działaczy, którzy udzielą mu poparcia. To nie był dobry grunt do ubiegania się o reelekcję" - powiedział szef Mazowieckiego ZPN. Większym zaskoczeniem jest dla niego start w wyborach Zdzisława Kręciny, odwołanego w listopadzie ubiegłego roku ze stanowiska sekretarza generalnego PZPN po tzw. aferze taśmowej.

"Przyznaję, jestem zaskoczony. Już w lipcu, podczas spotkania prezesów wojewódzkich związków piłki nożnej, ustaliliśmy wspólnie, że na pewno nie poprzemy tego kandydata" - przypomniał Łazarczyk.

Nowego szefa piłkarskiej centrali wybierze 118 delegatów na Walne Zgromadzenie Sprawozdawczo-Wyborcze. 60 z nich będzie reprezentować wojewódzkie ZPN, czyli tzw. teren, a podział mandatów zależy od liczby klubów w danym okręgu. 50 delegatów ma tzw. futbol zawodowy, czyli kluby ekstraklasy (16x2) i pierwszej ligi (18x1). Trzech przedstawicieli deleguje Stowarzyszenie Trenerów Piłki Nożnej, po dwóch futbol kobiecy i futsal, a jednego środowisko sędziowskie.

eb, pap