Rajd Dakar: Małysz jechał za ostro dla pilota

Rajd Dakar: Małysz jechał za ostro dla pilota

Dodano:   /  Zmieniono: 
Adam Małysz (FOT.TEDI /NEWSPIX.PL / newspix.pl) Źródło:Newspix.pl
Adam Małysz przyspieszył na szóstym etapie Rajdu Dakar. Uzyskał osiemnasty czas, zostawiając za sobą w wynikach odcinka Spinellego, Vigouroux, Wasiliewa, Romę. W łącznej klasyfikacji awansował o jedno miejsce, na 18. lokatę - podaje jego oficjalny serwis.
- To był bardzo długi odcinek, ale dla nas fajny - opisał czwartkowy etap Rajdu Dakar Adam Małysz. - W czwartek jechałem bardzo ostro i nie dziwię się, że Rafał (Marton, pilot Małysza - przyp. red.) się nie odzywa! Ekstra momentów nie było, ale jechałem dużo szybciej niż do tej pory. Nadal jedziemy takim tempem, żeby nic złego nie działo się z samochodem. Pamiętajmy, że nie ma jeszcze połowy rajdu. Już parę załóg odpadło i teraz zespół koncentruje się na nas - dodał były polski skoczek.

Polak czuje się doskonale. Jak sam wytłumaczył najgorzej było po środowym etapie. - Miałem duże zakwasy mięśni karku i ramion. Puściło po masażu - dodał.

- Dzisiaj dałem Adamowi trochę pojeździć. Na początku były wydmy, ale przejechaliśmy je dosyć sprawnie. Potem zaczęły się szutrowe drogi, mniej lub bardziej dziurawe, miejscami kręte. Jazda tymi drogami dawała dużo frajdy. Długi dzień, trudny - ale z uśmiechem na ustach! - podsumował z kolei ostatni etap Rafał Marton.

pr, Malysz.pl