Juventus pokonał na wyjeździe Celtic Glasgow 3:0 (1:0) i jest bliski awansu do ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Bramki dla Starej Damy zdobyli Matri w 3. minucie meczu, Marchisio w 77. oraz Vucinić sześć minut później.
Mecz agresywnie rozpoczęli gospodarze - już w pierwszej minucie mocnym strzałem z 35 metrów do wysiłku Buffona zmusił Wanyama. Spotkanie ułożyło się jednak po myśli gości, którzy objęli prowadzenie w trzeciej minucie, kiedy Ambrose zagapił się przy przerzucie piłki przez całe boisko pod swoją bramkę. Do futbolówki dopadł Matri i lekkim strzałem oszukał Forstera. Piłka została co prawda wybita - ale już zza linii bramkowej.
The Bhoys nie poddali się i ruszyli z huraganowymi atakami. Grę Szkotów cechowało w pierwszej połowie totalne opanowanie sytuacji w środku pola i... mizerny efekt pod polem karnym. Gospodarze nawet jeżeli już wypracowali sobie dobrą okazję i tak nie potrafili pokonać Buffona. W 27. minucie bliski szczęścia był Commons, który efektownie uderzył przewrotką po - jak się wydawało - za krótkim dośrodkowaniu. Totalnie zaskoczony Buffon tylko odprowadził piłkę wzrokiem. Ta minęła słupek po niewłaściwej dla kibiców gospodarzy stronie. Bramka mogła paść również w 45. minucie, ale doskonały strzał z przedpola zablokował przypadkiem... Ambrose.
Zobacz zapis naszej relacji na żywo ze spotkania.
W drugiej połowie Celtic nadal atakował. W miarę upływających minut gospodarze jednak coraz bardziej opadali z sił. To wykorzystali goście, którzy przez 20 minut drugiej połowy właściwie nie byli w stanie wyjść z piłką z własnej połowy, ale pod koniec spotkania zachowali więcej sił. W 77. minucie po szybkiej kontrze na listę strzelców wpisał się Marchisio. Wystarczyły trzy podania z pierwszej piłki, aby totalnie rozmontować obronę The Bhoys. Marchisio przyjął futbolówkę w szesnastce, złamał do środka, minął Browna i pewnym strzałem pokonał Forstera.
Kolejna bramka padła w 83. minucie - znowu po błędzie Ambrose, który zaczął się kiwać na własnej połowie. W efekcie stracił piłkę, która szybko trafiła w polu karnym do Vucinicia. Ten okazji nie zmarnował.
Juventus pokonał w pierwszym spotkaniu 1/8 finału Ligi Mistrzów Celtic Glasgow 3:0 i jest bardzo bliski awansu do ćwierćfinału. Rewanż w Turynie.
pr
The Bhoys nie poddali się i ruszyli z huraganowymi atakami. Grę Szkotów cechowało w pierwszej połowie totalne opanowanie sytuacji w środku pola i... mizerny efekt pod polem karnym. Gospodarze nawet jeżeli już wypracowali sobie dobrą okazję i tak nie potrafili pokonać Buffona. W 27. minucie bliski szczęścia był Commons, który efektownie uderzył przewrotką po - jak się wydawało - za krótkim dośrodkowaniu. Totalnie zaskoczony Buffon tylko odprowadził piłkę wzrokiem. Ta minęła słupek po niewłaściwej dla kibiców gospodarzy stronie. Bramka mogła paść również w 45. minucie, ale doskonały strzał z przedpola zablokował przypadkiem... Ambrose.
Zobacz zapis naszej relacji na żywo ze spotkania.
W drugiej połowie Celtic nadal atakował. W miarę upływających minut gospodarze jednak coraz bardziej opadali z sił. To wykorzystali goście, którzy przez 20 minut drugiej połowy właściwie nie byli w stanie wyjść z piłką z własnej połowy, ale pod koniec spotkania zachowali więcej sił. W 77. minucie po szybkiej kontrze na listę strzelców wpisał się Marchisio. Wystarczyły trzy podania z pierwszej piłki, aby totalnie rozmontować obronę The Bhoys. Marchisio przyjął futbolówkę w szesnastce, złamał do środka, minął Browna i pewnym strzałem pokonał Forstera.
Kolejna bramka padła w 83. minucie - znowu po błędzie Ambrose, który zaczął się kiwać na własnej połowie. W efekcie stracił piłkę, która szybko trafiła w polu karnym do Vucinicia. Ten okazji nie zmarnował.
Juventus pokonał w pierwszym spotkaniu 1/8 finału Ligi Mistrzów Celtic Glasgow 3:0 i jest bardzo bliski awansu do ćwierćfinału. Rewanż w Turynie.
pr