- Artur Boruc jest bramkarzem klasy światowej. Zanim taką jakość osiągną Wojtek Szczęsny i Przemek Tytoń, minie jeszcze trochę czasu - twierdzi Piotr Świerczewski, były reprezentant Polski, w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".
Boruc był brany jako drugi lub trzeci bramkarz do Celticu i został tam legendą. Trafił na zmiennika do Fiorentiny, a skończył jako numer 1. W Southampton szybko wywalczył pierwszą jedenastkę - komplementuje Boruca Świerczewski. - Szczęsny nie ma poważnej rywalizacji, Tytoń już swoją przegrał - dodaje.
Świerczewski uważa ponadto, że porażka z Irlandią powinna otrzeźwić biało-czerwonych - Dzięki temu na spotkania takie jak z San Marino wyjdą skoncentrowani i nie stracą dwóch punktów. Bo trzeba pamiętać, że w meczu z tak słabym przeciwnikiem zaczyna się od dwóch punktów straty - tłumaczy.
pr, "Przegląd Sportowy"
Świerczewski uważa ponadto, że porażka z Irlandią powinna otrzeźwić biało-czerwonych - Dzięki temu na spotkania takie jak z San Marino wyjdą skoncentrowani i nie stracą dwóch punktów. Bo trzeba pamiętać, że w meczu z tak słabym przeciwnikiem zaczyna się od dwóch punktów straty - tłumaczy.
pr, "Przegląd Sportowy"