Córka Gołoty: bardziej boję się mamy

Córka Gołoty: bardziej boję się mamy

Dodano:   /  Zmieniono: 
Andrzej Gołota i Aleksandra Gołota (fot. KAMIL KRZACZYNSKI / newspix.pl)Źródło:Newspix.pl
Jednak to mamy bardziej się boję. Jeśli jest na mnie zła, nie musi krzyczeć. Ma taki cichy, a zarazem mocny głos i kiedy powie „wiesz co musisz zrobić", to wystarczy - mówi w rozmowie z "Przeglądem Sportowym" Aleksandra Gołota, córka słynnego polskiego boksera.
Córka Gołoty wyjawia, że nigdy nie wiedziała zbyt wiele o karierze swojego ojca. - Nie miałam dużego rozeznania. Nie tylko dlatego, że mama nie pozwalała nam oglądać jego walk. W domu mało o tym rozmawialiśmy. Rodzice traktowali to jako karierę taty i tyle. Raz mama włączyła mi dwie piosenki i poprosiła o wybranie lepszej. Miała znaleźć utwór, przy którym tata wyjdzie na ring. Ogólnie jednak rodzice nie chcieli, abyśmy z bratem za dużo wiedzieli - mówi.

Według Aleksandry Gołoty jej ojciec zawsze zmieniał się przed walką. - Stawał się cichy i poważny, bardzo skoncentrowany. Nawet gdyby mama nie powiedziała mi, że zbliża się pojedynek, domyśliłabym się - opowiada.

Aleksandra Gołota docenia pracę, jaką w trening wkłada jej ojciec. - Widzę jak trenuje, ile wkłada w to pracy, pasji i serca. Cokolwiek robi w życiu, wkłada w to wszystko. Pod tym względem chciałabym być taka jak on. Ja nawet jeśli coś bardzo lubię, to czasami czuję się zbyt leniwa. A ojciec ma w sobie tę dyscyplinę, daje z siebie więcej niż sto procent.

pr, "Przegląd Sportowy"