Saleta: nie nokautuję jednym ciosem

Saleta: nie nokautuję jednym ciosem

Dodano:   /  Zmieniono: 
FOT PIOTR MATUSEWICZ / PRESSFOCUS NEWSPIXPL
Przemysław Saleta zwyciężył przez nokaut z Andrzejem Gołotą. Po walce Saleta przyznał, że Gołota był najlepszym pięściarzem wagi ciężkiej w historii polskiego boksu.
- Na początku szóstej rundy uszkodziłem sobie stożek rotatorów w prawym barku i nastąpił moment, w którym postanowiłem boksować tylko lewą ręką. Prawej ponownie zacząłem używać dopiero wtedy, gdy trafiłem Andrzeja parę razy lewym sierpowym i lewym podbródkowym. Wtedy już stwierdziłem, że z tym chorym barkiem trzeba iść na całość - tak przebieg walki Saleta relacjonował w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".

Przyznał, że Gołota upadł w wyniku kumulacji uderzeń, a nie jednego ciosu. - Nie jestem puncherem, który nokautuje jednym ciosem. Ta walka toczyła się w dobrym tempie i wypluwanie ochraniacza na szczękę przez Andrzeja od trzeciej rundy pokazywało, że koniec był blisko - powiedział.

eb, Przegląd Sportowy