Małysz: nigdy nie mieliśmy tak mocnej drużyny

Małysz: nigdy nie mieliśmy tak mocnej drużyny

Dodano:   /  Zmieniono: 
Adam Małysz (FOT.TEDI /NEWSPIX.PL / newspix.pl) Źródło: Newspix.pl
- Jestem przekonany o tym, że polskie skoki jeszcze nigdy w historii nie miały tak mocnej drużyny. Wydaje mi się, że stać ich na zdobycie medalu w konkursie drużynowym, ale przed zawodami nie rozdawajmy medali - powiedział Adam Małysz w rozmowie z Eurosport.Onet.pl.
Najlepszy polski skoczek usprawiedliwia Kamila Stocha, który w konkursie na normalnej skoczni nie był w stanie utrzymać swojej medalowej pozycji po pierwszej serii. - Nie zapominajmy, że to są mistrzostwa świata. To przecież jedna z najważniejszych imprez. Bywa zatem tak, że zawodnik całkiem nieświadomie znajduje się pod presją. Nie ma chyba takiej osoby, która potrafiłaby się całkowicie od tego odciąć i wyciszyć. Zawsze jakieś myśli związane z tą imprezą chodzą po głowie. I to ma właśnie wpływ na to, co dzieje się w czasie zawodów - tłumaczy Małysz.

Były skoczek z Wisły jest już w Predazzo i ma nadzieję, że przyniesie polskiej ekipie szczęście. Jednocześnie zapowiada jednak, że nie ma zamiaru wchodzić w kompetencje trenera kadry, Łukasza Kruczka. - Wiele osób mogłoby mieć do mnie pretensje. Na pewno mogę podnieść na duchu wszystkich zawodników. Jeżeli zatem któryś ze skoczków chciałby porad związanych z tym, jak radzić sobie ze stresem, to chętnie im pomogę - zapowiada wielokrotny mistrz świata.

W samym Predazzo - gdzie Małysz zdobył dwa złote medale przed 10 laty - zmieniło się niewiele. - Zauważyłem tylko, że przybyło im jedno rondo, a tak chyba niewiele się zmieniło. Atmosferę poczuję chyba dopiero na skoczni - mówi Polak.

pr, Eurosport.Onet.pl