Malaga czuje się oszukana. Właściciel klubu: "to rasizm"

Malaga czuje się oszukana. Właściciel klubu: "to rasizm"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Trener Juergen Klopp cieszy się z awansu (fot. EXPA/ Eibner/ Schmit / newspix.pl) Źródło: Newspix.pl
Kibice Malagi wciąż nie mogą się pogodzić z porażką swojego klubu z Borussią Dortmund i odpadnięciem z Ligi Mistrzów. Zwycięskiego gola ustępujący mistrzowie Niemiec zdobyli po spalonym. Właściciel klubu nazwał całą sytuację "rasizmem" - podaje tvn24.pl.
Borussia Dortmund bramkę na wagę awansu zdobyła w doliczonym czasie gry. Lewandowski dośrodkował piłkę w pole karne, gdzie było aż czterech piłkarzy BVB na pozycji spalonej - w tym zdobywca gola, Felipe Santana.

Szejk Abdullah Al Thani, właściciel Malagi, napisał na Twitterze: "to nie piłka nożna, to rasizm". Katarski właściciel klubu z Andaluzji nie krył swojego oburzenia okolicznościami porażki Malagi. Katarczyk nie pamięta jednak, że również jego zespół zdobył bramkę ze spalonego - na 2:1.

Andaluzyjczycy winę za swoje niepowodzenie zrzucają na wszystkich dookoła. - Podejrzewamy Platiniego i wszystkich tych, którzy tu są. Nie jesteśmy Realem, a tylko Malagą i można z nami robić takie rzeczy - stwierdził na gorąco zły na cały świat zdobywca jednego z goli, Joaquin.

pr, tvn24.pl