Latem Legia Warszawa przejdzie rewolucję. Niezależnie od tego, czy zdobędzie w tym sezonie mistrzowską koronę - podaje "Rzeczpospolita".
Do końca sezonu zostało osiem kolejek. Legia, choć ma tylko cztery punkty przewagi nad Lechem, jest faworytem do mistrzostwa drugi rok z rzędu. Latem zespół jednak diametralnie odmieni swoje oblicze.
Klub pożegna się na pewno z kilkoma starszymi zawodnikami bądź tymi, którzy nigdy nie opuszczają ławki rezerwowych. Na pewno odejdzie Dickson Choto, prezes Leśnodorski nie ukrywa, że Michał Kucharczyk powinien szukać doświadczenia w klubie, w którym panuje mniejsza konkurencja.
Najgłośniejsza jest jednak sprawa Danijela Ljuboji. Serb gra przy Łazienkowskiej od dwóch lat i nie chce zgodzić się na kolejną obniżkę zarobków - tym razem do 200 tys. euro za sezon (zaczynał od 350 tys., w tym sezonie ma 300 tys. plus bonusy).
Dla "Wojskowych" najważniejsza jest utalentowana młodzież - klub przedłużył kontrakty z Dominikiem Furmanem, Danielem Łukasikiem i Jakubem Koseckim. Każdy z nich może jednak odejść w każdej chwili. Do Legii mają wrócić wypożyczeni Damian Zbozień i Mateusz Cichocki, klub obserwuje m.in. Mariusza Stępińskiego z łódzkiego Widzewa.
Ponadto prezes Legii, Bogusław Leśnodorski, chce sprowadzić dwóch zawodników o uznanej marce, ale nie chce podać jakich. Mają być to wzmocnienia przede wszystkim z myślą o grze w Lidze Mistrzów lub Lidze Europy.
pr, "Rzeczpospolita"
Klub pożegna się na pewno z kilkoma starszymi zawodnikami bądź tymi, którzy nigdy nie opuszczają ławki rezerwowych. Na pewno odejdzie Dickson Choto, prezes Leśnodorski nie ukrywa, że Michał Kucharczyk powinien szukać doświadczenia w klubie, w którym panuje mniejsza konkurencja.
Najgłośniejsza jest jednak sprawa Danijela Ljuboji. Serb gra przy Łazienkowskiej od dwóch lat i nie chce zgodzić się na kolejną obniżkę zarobków - tym razem do 200 tys. euro za sezon (zaczynał od 350 tys., w tym sezonie ma 300 tys. plus bonusy).
Dla "Wojskowych" najważniejsza jest utalentowana młodzież - klub przedłużył kontrakty z Dominikiem Furmanem, Danielem Łukasikiem i Jakubem Koseckim. Każdy z nich może jednak odejść w każdej chwili. Do Legii mają wrócić wypożyczeni Damian Zbozień i Mateusz Cichocki, klub obserwuje m.in. Mariusza Stępińskiego z łódzkiego Widzewa.
Ponadto prezes Legii, Bogusław Leśnodorski, chce sprowadzić dwóch zawodników o uznanej marce, ale nie chce podać jakich. Mają być to wzmocnienia przede wszystkim z myślą o grze w Lidze Mistrzów lub Lidze Europy.
pr, "Rzeczpospolita"