Widzew zatrzymał w Łodzi zmierzającą po tytuł mistrza kraju Legię. Mecz zakończył się remisem 1:1.
Początek meczu nie był emocjonujący. Sytuacja zmieniła się w 18 minucie, gdy w polu karnym Legii sfaulowany został Bartłomiej Pawłowski. Sędzia odgwizdał jedenastkę, którą na bramkę zamienił Łukasz Broż.
Dość niespodziewanie to liderująca Legia musiała gonić wynik. Przed przerwą szansę na wyrównanie miał Marek Saganowski, który jednak nie był w stanie pokonać Macieja Mielcarza.
Zawodnik stołecznego klubu zrehabilitował się w 56 minucie, gdy strzałem głową doprowadził do remisu.
Więcej bramek w tym meczu nie padło, choć m.in. ponownie świetną sytuację miał Saganowski.
Po 28 meczach Legia ma 63 punkty i o sześć oczek wyprzedza poznańskiego Lecha, który u siebie zagra z Podbeskidziem.
Widzew z dorobkiem 32 punktów jest dwunasty.
zew, 90minut.pl
Dość niespodziewanie to liderująca Legia musiała gonić wynik. Przed przerwą szansę na wyrównanie miał Marek Saganowski, który jednak nie był w stanie pokonać Macieja Mielcarza.
Zawodnik stołecznego klubu zrehabilitował się w 56 minucie, gdy strzałem głową doprowadził do remisu.
Więcej bramek w tym meczu nie padło, choć m.in. ponownie świetną sytuację miał Saganowski.
Po 28 meczach Legia ma 63 punkty i o sześć oczek wyprzedza poznańskiego Lecha, który u siebie zagra z Podbeskidziem.
Widzew z dorobkiem 32 punktów jest dwunasty.
zew, 90minut.pl