We czwartek Piast Gliwice ma zmierzyć się z Karabachem Agdam w drugiej rundzie eliminacji Ligi Europy. Jeżeli spełni się najgorszy scenariusz, do meczu z azerskim klubem jednak nawet nie dojdzie. "Fakt" podaje, że w Gliwicach zbyt długo zwlekano ze zdobyciem wiz na wyjazd.
Gliwiczanie mieli wylecieć do Azerbejdżanu już w poniedziałek, ale nic takiego nie miało miejsca, ponieważ piłkarze nie uzyskali jeszcze niezbędnych wiz. Paszporty od zawodników i kadry szkoleniowiec zebrano w czwartek - tydzień przed meczem.
- Nie mieliśmy świadomości ile trzeba włożyć starań, żeby uzyskać azerską wizę - powiedział "Faktowi" prezes Piasta, Jarosław Kołodziejczyk. - Potrzebna jest zgoda ministra spraw zagranicznych, ministra sportu i potwierdzenie z tamtejszego urzędu imigracyjnego. Teraz z tym ostatnim mamy problem, ale zdążymy na czas - dodał.
Piast ma zagrać z Karabachem Agdam we czwartek o godzinie 18:00 polskiego czasu.
pr, "Fakt"
- Nie mieliśmy świadomości ile trzeba włożyć starań, żeby uzyskać azerską wizę - powiedział "Faktowi" prezes Piasta, Jarosław Kołodziejczyk. - Potrzebna jest zgoda ministra spraw zagranicznych, ministra sportu i potwierdzenie z tamtejszego urzędu imigracyjnego. Teraz z tym ostatnim mamy problem, ale zdążymy na czas - dodał.
Piast ma zagrać z Karabachem Agdam we czwartek o godzinie 18:00 polskiego czasu.
pr, "Fakt"