Lech Poznań i Śląsk Wrocław po trzech kolejkach T-Mobile Ekstraklasy nie mają jeszcze ani jednego ligowego zwycięstwa na koncie. Według Stefana Białasa, byłego trenera, problemem obu zespołów jest zbyt krótka ławka rezerwowych.
Wrocławski klub do tej pory dwa mecze ligowe zremisował i jeden przegrał. "Kolejorz" ma z kolei na koncie trzy remisy. Obie drużyny oszczędzały swoich piłkarzy na spotkania w eliminacjach Ligi Europy, przy czym tylko w przypadku Śląska przyniosło to oczekiwany skutek.
- Lech i Śląsk oszczędzały swoje siły na mecze pucharowe, bo ich problemem jest ławka. Legia tego nie ma, dlatego że ta akademia piłkarska robi sporo dobrego - wytłumaczył Białas.
pr, Agencja TVN/x-news
- Lech i Śląsk oszczędzały swoje siły na mecze pucharowe, bo ich problemem jest ławka. Legia tego nie ma, dlatego że ta akademia piłkarska robi sporo dobrego - wytłumaczył Białas.
pr, Agencja TVN/x-news